Jak należy uważać przemieszczając się po parkingach przed marketami, pokazuje przykład naszego czytelnika. Z poszkodowanego, stał się sprawcą kolizji. Co więcej, obaj uczestnicy nie mogą otrzymać o…

[krad]

Niestety, na większości parkingów jest taki burdel w oznakowaniu.

[raphaelll]

@Prezes_Wykopu: Chyba że mają znaki Strefa Ruchu

[hifonicszeus]

@sysadmin no chyba nie... Jakie to niby przepisy regulują ruch na prywatnej posesji?

[E.....r]

Na razie wygrywa ubezpieczyciel, bo nie chce płacić

[Fryceusz]

@EyeOfTheTiger: regulamin parkingu ponad kodeksem drogowym o to dobre i bezczelne gagatki

[fonderal]

@Fryceusz: jeśli na parkingu nie ma "Strefy ruchu", właściciel/zarządca może sobie ustalać dowolny regulamin, bo tam PoRD poza szczególnymi przypadkami nie sięga.

[a.....r]

Jeśli taki jest przepis, że trójkąty namalowane nie mają znaczenia bez znaku pionowego to tylko woda na młyn takich co prowokują stłuczki, żeby se za czyjeś auto wyremntowac albo zarobić. Większość ludzi na takich wymalowanych trójkątach nie stosuje się do zasady prawej ręki więc łatwo o kolizję.

[tszyman]

@arczer generalnie na parkingach jest w zasadzie wolna amerykanka, bo: czasem są oznaczenia (trójkąty) czasem nie ma, nawet jak są to jedni kierowcy sie do nich stosują, inni ich nawet nie widzą, a jeszcze inni nawet jak widzą to wiedząc, że nie ma powtórzenia znakiem pionowym - ignorują je. Zauważyłem, że tam gdzie nie ma oznaczeń (lub niezaleznie od oznaczeń) jest "zwyczaj", że szersze przejazdy mają pierwszeństwo przed mniejszymi. A no i

[Ranger]

@arczer: to po co w ogóle te trójkąty, skoro nie mają znaczenia?!

[tszyman]

Poza tym, że na parkingach jest bałagan jeśli chodzi o organizację ruchu i obowiązujące przepisy to zastanawiam się z jakimi prędkościami poruszali się po parkingu uczestnicy zdarzenia, że doprowadzili do takich uszkodzeń samochodów. Trudno mi sobie wyobrazić, że jadąc z prędkością "parkingową" (w mojej definicji taką, ktora jest bezpieczna zwłaszcza dla pieszych poruszających się po takich parkingach) nie da się prawie w miejscu zatrzymać auta nawet widząc, że ktoś inny wykonuje jakiś

[p.....y]

@tszyman:
W szczególności citroen, który grzechotnął przodem, więc kierująca pani musiała przysnąć chyba, bo raczej nie wierzę, że nie mogła zahamować widząc opla, który nie zamierzał ustępować pierwszeństwa.

To, że ktoś wymusza pierwszeństwo (akurat tutaj wg mnie nikt nie wymusił, chociaż policja była innego zdania) - to się zdarza, ale rzadko kończy się dzwonem. Zwykle ktoś się wkurza i hamuje awaryjnie i zwykle zdąża. Jak nie zdąża to jest kilka wytłumaczeń,

[p.....y]

@smaky78:
No formalnie tak. I sensowne jest tłumaczenie, że jak śnieg przykryje oznakowanie poziome, to nie widać żadnego znaku zmieniającego pierwszeństwo. To jest OK.

Ale sytuacja jest TRUDNA. Większość kierowców działa z automatu - wąska boczna, szeroka główna, z bocznej na główną się ustępuje, odwrotnie nie. Tymczasem oczywiście zasada prawej ręki, chyba, że znaki pionowe ustalają inaczej.

Pomyłka tu nie musi oznaczać kolizji. Może oznaczać niebezpieczną sytuację. Z drugiej strony, jak

[GeraltRedhammer]

Jak jest złe oznakowanie to winny jest właściciel parkingu...

[r.....n]

@GeraltRedhammer: zgadza się. Poszkodowani powinni pozwać właściciela parkingu.

[karer]

Przy większości marketów na parkingach stoją tablice z regulaminem. To, że ludzie ich nie czytają nie zwalnia ich z obowiązku przestrzegania regulaminu.

@GeraltRedhammer: jesli nie ma szlabanu to wybacz ale jest to zbyt malo. Osoba ktora swobodnie moze wjechac na parking nie musi stosowac sie do regulaminow. Rownie dobrze moglbys powiesic go na drzwiach 100m wglab dzialki i powiedziec "przeciez mogl pan wytezyc wzrok"

[g.....n]

Problem pojawia się przez kilka czynników:
1) za duża prędkość na parkingu
2) błędne myślenie wielu ludzi że droga na wprost = pierwszeństwo
3) słabe oznakowanie - często nie jednoznaczne.

[Ranger]

Kierujący oplem jechał głównym ciągiem komunikacyjnym

Co te redaktory xD

[tomaszektomaszek]

@Ranger dokładnie, co najwyżej szerszym

[projektant_doktorant]

@Ranger: @tomaszektomaszek: Kto to w ogóle pisze? Tu lepszy kwiatek:

Teraz okazało się, że problem mają obaj kierowcy uczestniczący w kolizji. Ubezpieczyciel opla odmawia pokrycia kosztów naprawy auta, gdyż policjanci uznali go sprawcą zdarzenia.

Czyli ubezpieczyciel opla nie pokryje kosztów naprawy, bo policjanci uznali, że zakład ubezpieczeniowy spowodował kolizję...

Z kolei firma, w której ubezpieczony jest citroen, również nie zamierza wypłacać odszkodowania zasłaniając się tym, że zgodnie z regulaminem parkingu,

[JedynyNiepowtarzalny]

Domagam się napisania jaki ubezpieczyciel odmawia wypłacenia odszkodowania w tej sprawie, żebym wiedział u jakich debili nie zostawiać pieniędzy.

[projektant_doktorant]

@JedynyNiepowtarzalny: I tak zostawisz, bo odzyskanie pieniędzy po szkodzie to nie twój kłopot, a poszkodowanego. A tobie zależy jak zwykle na najniższej składce. Poza tym każdy zakład ubezpieczeniowy ma na celu nie ochronę swoich klientów, a wypracowanie zysku dla zarządu i akcjonariuszy, więc nie wiem czemu się dziwisz oporami, jakie towarzyszą wypłacie gotówki... Tak jest z każdą, nawet najprostszą sprawą i oczywistą winą

[DRESIARZZ]

Czyli pan z opelka niepotrzebnie wzywał policję, tak wystarczyłoby zapewne oświadczenie w którym pani z cytryny się przyznała, a tak to policja w ogóle odwróciła odpowiedzialność i jest problem.
Niby służbowy wóz to policja powinna być ale myślę, że bez tego by się obyło.

Ogólnie policja ma racje, bo linie wymalowane zawsze się mogą wytrzeć i jeżeli nie ma znaków pionowych to są zwyczajnie niewidoczne. Więc zasada prawej ręki tj. skrzyżowania równorzędne

[filozof900]

@DRESIARZZ: moze i ma ale przepisy powinny byc kompletne i w tym przypadku obciazac zarzadce drogi, bez potrzeby rozstrzygania w sadzie

[DRESIARZZ]

a znaki pionowe można zawsze zdemontować, nie rozumiem myślenia w ten sposób

@WyslijNaPwUlubionegoMema: ??????????
Jeżeli zdemontujesz znaki pionowe to obowiązuje zasada prawej ręki tj. skrzyżowanie równorzędne, w czym masz problem? Czego nie rozumiesz?
W tym przykładzie właśnie tak jest ponieważ oznakowanie było niekompletne.

Podobnie jak sygnalizacja padnie to wtedy obowiązują znaki, jeżeli nie ma znaków to prawa strona, jeżeli jest policjant to nawet jeśli światła działają to on jest nadrzędny, czego

[klokupk]

Temat na wykopie poruszany przynajmniej kilkanaście razy. O takich szczegółach w prawie powinno być na egzaminach i powinni uczyć tego na kursie, a nie tylko tego jak zdać egzamin.
Bardzo dużo osób nie wie o tym i większość się kłóci jak im powiecie, że mimo trójkątów namalowanych mają pierwszeństwo.
Co drugi parking tak wygląda pod marketami i sam wiedząc o pierwszeństwie i tak się zatrzymuję, bo NIKT mnie nie przepuści

[klokupk]

@krzychol66 w definicji tego znaku poziomego już jest zawarte

Znak P-13 "linia warunkowego zatrzymania złożona z trójkątów" wskazuje miejsce zatrzymania pojazdu w celu ustąpienia pierwszeństwa wynikającego ze znaku pionowego A-7.

Jak nie ma znaku A-7 to te trójkąciki nic nie oznaczają.

[fidek]

@klokupk:
czyli jak jakiś wandal zniszczy znak to nagle zmienia się pierwszeństwo?
zawsze wydawało mi się że jedne znaki są uzupełnieniem drugich. Jak jedne zasypie śnieg to drugie też obowiązują, itd...