Tak jak powtarzaja ratownicy - czlowiek topi sie w ciszy. Nie krzyczy, bo zeby krzyczec to trzeba miec powietrze w plucach. Z boku to wyglada jakby sie po prostu wyglupiali w wodzie.
@giepees: Po mojemu to dość ewidentnie widać że sie topią, już nie przesadzaj. Sentencja tyczy się topienia w tłumie. Jak nie umiesz poznać tonącego mając go przed oczami to lepiej to poćwicz. Może ci się przydać. Choć, to serio jest widoczne. Brak twarzy nad wodą, ręce nie #!$%@?ące a chcące coś chwycić itp
Jeżeli ktoś zadaje sobie pytanie; jak można być tak głupim, by iść tak pływać, nie znając głębokości ani nie umiejąc pływać?
To powiem wam, że taki widok mnie nie dziwi. Wystarczy iść sobie na kąpielisko/nad morze i popatrzeć, jak madki puszczają gówniaki, na głębokie baseny/w fale samopas. Kompletny brak wyobraźni i mózgu.
@bezbekpol: Albo na byle większe kąpielisko (około)miejskie, gdzie bawią się różne sebixy. 9/10 sebków nie ma pojęcia o pływaniu, ale po czteropaku voltów skaczą na główkę. xD
Z perspektywy osoby umiejącej pływać sytuacja równie abstrakcyjna co przerażająca. Jak można wejść na głębię bez rozeznania nie umiejąc pływać. Już nieraz widziałem topiących się tuż przy brzegu gdzie do dna braklo 5 cm. Totalna panika, taka osoba się po tobie wespnie byleby zaczerpnąć powietrza.
Aż się nieswojo poczułem mimo, że uwielbiam uczucie izolacji, zawieszenia i ciszę kiedy wypływam na jezioro, kładę się na plecach i dryfuje spokojnie patrząc w chmury i
Podejrzewam że potrafili pływać, weźcie pod uwagę to że wchodzą wszyscy w jednym momencie (blisko siebie). Ten koleś co jest po lewej stronie wszedł najszybciej widać że prze chwilę czuł grunt pod nogami musiał być ostry uskok (wystarczy że postawił nogę kawałek dalej i się ześlizgnął nie będąc gotowy na to, widać że się zanurzył i zaczął się topić). Po chwilowym wynurzeniu się chwycił tego w środku i go pod topił. Niestety
@Escalade: Możliwe że byli słabymi pływakami w to nie wnikam, można być też dobrym pływakiem i skończyć jak oni. Tu widać że każdy każdego topił. Miałem trochę inną sytuację z wodą a dobrze pływam, teraz wchodzę tylko do basenów :). Skakałem na "główkę" tyłem z 2m do jeziora o głębokości 6m nie był to pierwszy skok tylko któryś z kolei i po skoku straciłem orientację. Będąc pod wodą wydawało mi się
@notobigos: A to ciekawe, ja gdy byłem młodszy lubiłem nurkować z kamieniem żeby upaść na samo dno. Ale raz zanurzyłem się prosto w jakąś głębszą dziurę i zorientowałem się o tym dopiero jak już byłem na dnie. To jest moment w którym poczułem że jestem za głęboko i może nie starczyć tlenu, odbiłem się od dna a wypłynąłem w momencie kiedy już chciałem brać oddech pod wodą. Tylko że nie miałem
Komentarze (230)
najlepsze
To powiem wam, że taki widok mnie nie dziwi. Wystarczy iść sobie na kąpielisko/nad morze i popatrzeć, jak madki puszczają gówniaki, na głębokie baseny/w fale samopas. Kompletny brak wyobraźni i mózgu.
Aż się nieswojo poczułem mimo, że uwielbiam uczucie izolacji, zawieszenia i ciszę kiedy wypływam na jezioro, kładę się na plecach i dryfuje spokojnie patrząc w chmury i
Złe geny.
Komentarz usunięty przez moderatora