Czasy wielkiej komuny w Polsce. Pewien sklepikarz miał papugę, którą nauczył mówić - "Śmierć Stalinowi", przechodzeń słysząc to, tak się oburzył, że podał faceta do sądu. Dzień przed rozprawą właściciel papugi poszedł się wyspowiadać. -Ojcze zgrzeszyłem, nauczyłem mówić moją papugę słów "Śmierć Stalinowi" i zostałem przez to podany do sądu. Wiem, że źle zrobiłem, ale naprawdę nie mogę iść do więzienia, mam żonę, dzieci... -Synu, wiem, że żałujesz, mogę ci pomóc. -Naprawdę ojcze? -Tak, pożyczę ci na rozprawę moją papugę, która nie zna takich słów.
Jest to zwrot odnoszący się do zmarłego, używany w sytuacjach ceremonialnych i podniosłych, do których należy pogrzeb i okoliczności z nim związane (na przykład zamieszczanie nekrologów w prasie).
Zwrot ten pochodzi z łaciny: „Sit ei terra levis”, dosłownie 'niech mu ziemia lekką będzie'. W tym samym znaczeniu używa się zwrotu „Niech spoczywa w spokoju”.
Bardzo dobry materiał. Gdyby Stalin nie umarł w 53 roku to doszłoby do nowej czystki, poczawszy od aparatu partyjnego, po wojsko. Poleciały by głowy członków KC i generalicji. Wystarczy prześledzić jak wyglądała akcja prowadzona wobec Żukowa.
@Ama-gi: W sumie, jak już się bawimy w scenariusze alternatywne, to można rzec, że wielka szkoda, że tak prędko. Jakby się zastanowić, to ogarnięty demencją dziad prowadził ZSRR do ruiny, a gdy kopnął w wiaderko, to po różnych tarciach wewnątrz kolektywu partyjnego władzę objął Chruszczow, który umocnił potęgę ZSRR jako światowego mocarstwa i rozpoczął destalinizację. Oczywiście, dla Związku Radzieckiego zmiana władzy była bardzo korzystna, natomiast niekoniecznie była korzystna dla reszty
@Ama-gi: Dokładnie tak, właściwie już wszystko było przygotowane pod nową czystkę, prawdopodobnie jeszcze większą i straszniejszą od jeżowszczyzny z '37. Pretekstem miał być tak zwany "spisek lekarzy kremlowskich". Nagła śmierć Stalina zatrzymała machinę terroru w dosłownie ostatnim momencie.
@BobMarlej: @koksu: Prawdopodobnie jesteś z Hrubieszowa: „W listopadzie 1952 roku ZSRR zamierzał dokonać kolejnej wymiany granic. Polska miała stracić 1300 km² z powiatów hrubieszowskiego i tomaszowskiego, w tym miasto Hrubieszów. Granica miała biec od Korytnicy na zachód do Annopola, stąd przez Podhorce i Werbkowice do Łaszczowa, stąd przez Rzeczycę do wsi Kornie.". źródło
W Gori w Gruzji jest jego muzeum, w miejscu gdzie się urodził. Jego dom rodzinny jeszcze tam stoi. Stalin jest tam traktowany jak bohater.Trochę to niesmaczne.
@Oczko: Całkiem prawdopodobne zdaniem pewnego słoweńskiego historyka - po 22 (!) nieudanych sowieckich zamachach na swoje życie Tito, tak jak wcześniej ostrzegał, zlecił wykonanie wyroku na Stalinie.
Komentarze (134)
najlepsze
- Na szczęście!
pokój z nim i przedpokój
Zdechł właściwie na własne życzenie. A umierał długo, utraciwszy kontrolę nad ciałem po wylewie, kisząc się we własnych szczynach.
Idealny koniec dla tego śmiecia.
"Śmierć Stalinowi", przechodzeń słysząc to, tak się oburzył, że podał faceta do sądu. Dzień przed rozprawą właściciel papugi poszedł się wyspowiadać.
-Ojcze zgrzeszyłem, nauczyłem mówić moją papugę słów "Śmierć Stalinowi" i zostałem przez to podany do sądu. Wiem, że źle zrobiłem, ale naprawdę nie mogę iść do więzienia, mam żonę, dzieci...
-Synu, wiem, że żałujesz, mogę ci pomóc.
-Naprawdę ojcze?
-Tak, pożyczę ci na rozprawę moją papugę, która nie zna takich słów.
Skąd ty żeś to wydumał? ;)
Zwrot ten pochodzi z łaciny: „Sit ei terra levis”, dosłownie 'niech mu ziemia lekką będzie'. W tym samym znaczeniu używa się zwrotu „Niech spoczywa w spokoju”.
https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/Niech-Mu-ziemia-lekka-bedzie;10431.html
Komentarz usunięty przez moderatora
@Renard15: * z desek
Jakby się zastanowić, to ogarnięty demencją dziad prowadził ZSRR do ruiny, a gdy kopnął w wiaderko, to po różnych tarciach wewnątrz kolektywu partyjnego władzę objął Chruszczow, który umocnił potęgę ZSRR jako światowego mocarstwa i rozpoczął destalinizację. Oczywiście, dla Związku Radzieckiego zmiana władzy była bardzo korzystna, natomiast niekoniecznie była korzystna dla reszty
„W listopadzie 1952 roku ZSRR zamierzał dokonać kolejnej wymiany granic. Polska miała stracić 1300 km² z powiatów hrubieszowskiego i tomaszowskiego, w tym miasto Hrubieszów. Granica miała biec od Korytnicy na zachód do Annopola, stąd przez Podhorce i Werbkowice do Łaszczowa, stąd przez Rzeczycę do wsi Kornie.".
źródło