Z jednym przykladem sie nie zgodze - to o biodrach. Jeśli przez milion lat ewolulcji nie wyewoluowalismy tak, zeby przystosowac sie do rodzenia dzeici z tak duza glowa , to wlasnie moznaby przytoczyc ten fakt jako argument przeciwko ewolucji... No, chyba ze ta smiertelnosc wcale taka wysoka nie jest, a panna powiela mit... ;)
Istnienie ewolucji w żaden sposób nie wyklucza możliwości stworzenia świata. Każdy może samemu napisać jakiś algorytm ewolucyjny i zaimplementować go w świecie, który sam stworzy. Skoro może to zrobić człowiek, to oczywiście może też i Bóg.
@ibilon: He,he... Dokładnie tak się sprawy mają. Tak postawiony spór jest pozbawiony sensu. Ale chyba u jego podłoża leżało coś innego, mianowicie: jedni twierdzili, że B. stworzył świat w 6 dni, a drudzy, że świat wyewoluował. Tyle, że na pewnym etapie do ewolucjonistów dołączyli ci, którzy chcieli jeszcze wyłączyć z całej akcji B. i osie sporu się wymieszały i pozacierały.
Scenografia taka sobie, sofa kojarzy mi sie z inna kategoria transmisji. No ale wracając do meritum - błędem obu stron jest iż uważają, ze juz wszystko wiedza o swoich tezach (albo juz niewiele zostało do odkrycia), za to druga strona absolutnie myli sie. W ten sposób mamy ciągły pat, zamiast myślec progresywnie i adaptować wnioski i wiedzę. W szczególności nie powinno sie ignorować rozbieżności w koncepcjach - jezeli takowe różnice sa, bo
SKORO EWOLUCJA ISTNIEJE TO CZEMU LUDZIE NADAL SĄ TAK SAMO #!$%@? I GŁUPI JAK BYLI KILKA MILIONÓW LAT TEMU? Oczywiście wiele sie zmieniło ale gdyby ludzie nagle przestali używać jakichkolwiek sprzętów elektronicznych i zburzywszy wszystkie domy wrócili by do lasu zachowywali by się jak jaskiniowcy i tu wniosek nasuwa sie sam...Ludzie zawsze byli,są i będą tacy sami tylko ich otoczenie i komfort życia uległ zmianie.
Komentarze (279)
najlepsze
No, chyba ze ta smiertelnosc wcale taka wysoka nie jest, a panna powiela mit... ;)
Każdy może samemu napisać jakiś algorytm ewolucyjny i zaimplementować go w świecie, który sam stworzy. Skoro może to zrobić człowiek, to oczywiście może też i Bóg.