Przestaliśmy uprawiać ziemię, do tego zakaz wypalania traw i mamy teraz problem z robactwem, które do tej pory skutecznie zwalczalismy, nawet nie zdając sobie z tego sprawy.
Aż się #!$%@? zagotowałem. Nie wiem czy potrafiłbym zachować zimną krew przy konfrontacji z tą osobą. Biedny pies ... Całe szczęście, że może jeszcze z tego wyjść ( ͡°ʖ̯͡°)
Te obroże przeciw kleszczom podobno działają. Ale szkoda pewnie kasy na psa marnować bo pies na wsi to jak mebel, jak zepsuty się wyrzuci do lasu. Mąż mojej kol. też rolnik to nawet żałuje żeby psu obrożę kupić, tylko mu ten łańcuch z budy do szyi jakimś kawałkiem skórzanego czegoś na gwóźdź jakoś zapinany przytroczył. Młodzi ludzie a wychowanie jednak bez zmian od pokoleń.
Komentarze (90)
najlepsze