Zakwestionowała jakość paszy, farma stanęła na skraju bankructwa
![Zakwestionowała jakość paszy, farma stanęła na skraju bankructwa](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_fq5GLVMwwLBmWXkK8L5Zzav1DDgNXHHM,w300h194.jpg)
Prowadzi z siostrą fermę kurcząt koło Solca Kujawskiego. Dwa lata temu zamówiła paszę. Ponieważ te nie rosły, chciała negocjować cenę. Dostawca poszedł do sądu po nakaz zapłaty i musiała wpłacić prawie 70 tys. zł do depozytu sądowego Komornik, za tę samą paszę, zablokował na jej koncie 90 tys. zł.
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 58
- Odpowiedz
Komentarze (58)
najlepsze
@TitanusRex: hmm, rolnicy chcą dopłat, rolnicy chcą regulacji, rolnicy chcą wsparcia, to mają taką a nie inną sytuację...
Pasza nie rosła? Źle sformułowane zdanie.
Poza tym sąd ma rację. Nie prowadzi się negocjacji po dostaniu towaru. Mogła zwrócić towar albo zapłacić a potem składać reklamację i żądać pokrycia strat.
Kupię sobie okna wstawię i powiem, że szyby za łatwo się brudzą, chcę negocjować cenę.
Bo te 70k PLN to jest koszt rocznego zatrudnienia średniej klasy pracownika niezbyt wziętego zawodu... pożyczenie tego na rok to max jakieś 8% czyli 5k. I przez to firma bankrutuje, no bez
Punkty npp - no tak, raz ktoś z rodziny się połasił na takiego adwokata, serio
Komentarz usunięty przez moderatora
poza tym wątpię żeby straciły płynność przy 150k .