Oto jak autoryzowany serwis Canona oszukuje swoich klientów
Oto pismo, które wysłałem do serwisu Canona. Opisuje ono mój przypadek, jak to padłem ofiarą odwiecznych zabawa serwisantów, będących jedyna grupa społeczną, która nigdy zachowaniem firmowym nie wyrosła z socjalizmu. Nie wiem, jak Wy, ale ja mam dość serwisanta, którego celem nie jest profesjonalna naprawa mojego sprzętu a wyłudzanie i oszukiwanie.
![WooSan](https://wykop.pl/cdn/c3397992/WooSan_m8bzwIam8O,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 50
Komentarze (50)
najlepsze
Aktualnie pracuje na wyspach jako technik i naprawiam takie zabawki.
Ktos wyzej juz wspomnial, ze trzeba poznac dwie strony medalu i to jest prawda. Ludzie tak potrafia klamac, ze czasem nic tylko sie smiac im prosto w oczy (nie znaczy, iz uwazam tworce posta za klamce, co to, to nie).
Wracajac do sedna tego co chcialem napisac. Nie chce wylewac swoich frustracji czy zachwalac tego co nie moje
Wiadomo, że polityka firmy ma nie tylko sięgać zaprojektowania aparatu i jego sprzedaży,
ale właściwa polityka zaczyna na prototypie, jedzie przez marketing, obsługuje dystrybucje i sprzedaż, a kończy na serwisie i community użytkowników.
Takie czasy!
Nie twierdzę, że należy nam się więcej niz to, za co płacimy, ale ...
czy to nie my właśnie płacimy za reklamy, utrzymanie serwisów, dodatki, prototypy i community?
Przecież nikt ze swojej
Dobrze prawisz :-)
http://forum.idg.pl/index.php?showtopic=66022
O ile pamiec mnie nie zawodzi sam opisywalem tam swoja przygode z komputronikiem z czestochowy ;)
**wtk_** : niekonwencjonalna reklama o której piszesz jest dobra ale dla producenta lub autoryzowanego przedstawiciela, jeżeli chodzi o sam serwis to wg mnie nie jest trafny pomysł.