Nieprawidłowości w firmach dostarczających posiłki m.in. do szkół i szpitali
Z białego sera ciekła granatowa serwatka, margaryna zamiast masła, a żółty ser wcale nie był serem. Na takie ciekawostki natknęli się kontrolerzy w firmach dostarczających posiłki m.in. do szkół i przedszkoli. W wyniku kontroli 5 osób zostało ukaranych mandatami na łączną kwotę 680zł. Czysty absurd!
miotaczsledzi z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 102
Komentarze (102)
najlepsze
@wiecznie_zajety: zgłosiłes zale dyrekcji przedszkola czy tylko na wykopie sie produkuje? To twoje dziecko wiec DZIAŁAJ
@wiecznie_zajety: Nie chcę cie smucić ale 88zł/20=4,4zł za śniadanie ,obiad i podwieczorek...
Przykład szkoły pokazuje jak działa zarządzanie w państwówce- kiedyś do dyrekcja musiała się martwić o to, aby zatrudnić kucharki, przyjąć odpowiednią ilość jedzenia, rozliczać się z dzieciakami itd. A co z tego miała? Nic, tylko więcej pracy. Dlatego przeszli na outsourcing, czyli catering. A jak to wygląda z drugiej strony? Po pierwsze obiady są droższe, do tego
Ciekawe też jak przewożą taką żywność i czy damesy z sanepidu wogóle kontrolują sposób przewozu i rodzaj transportu ?
SKANDAL W BIAŁY DZIEŃ!