"Moje życie to nie wasze porno"
Dziesiątki tysięcy Koreanek wychodzą na ulice protestując przeciwko epidemii podglądactwa i voyeryzmu, czyli przeciwko mężczyznom masowo nagrywającym je mikroskopijnymi kamerami. Przeraża je, że w każdej chwili w dowolnej sytuacji mogą zostać nagrane i stać się obiektem czyjejś niezdrowej ekscytacji
Takiseprzecietniak z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 172
Komentarze (172)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Śmiem twierdzić, że normalny, zdrowy facet, jak się dobrze podyma ze swoją babą to mu się nie chce ryzykować i bawić w nagrywanie. Problem w tym, ze karyny coraz wyżej wieszają poprzeczkę, skutkiem czego przeciętnemu anonowi coraz trudniej jest utrzymać stały związek ze wspomnianą karyną. Inną sprawą jest epidemia bólów głowy i innych dolegliwości jak