Jak bydło. Wandale niszczą warszawskie metro. Bazgrają, wysypują śruby w schody.
Metro Warszawa. Każdego roku w metrze warszawskim wandale atakują ponad 300 razy. Niszczą wszystko co popadnie. Czasami koszt naprawy jednej szkody sięga kilkuset tysięcy złotych.
pk347 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 92
Komentarze (92)
najlepsze
Niewydolny system nie jest w stanie odłowić patologii i skazać jej w ciągu 48 godzin to taki efekt, a raczej całkowity brak efektu odstraszającego bo wysokość kar wprawia w osłupienie. Na domiar tego czas do sprawy do wyroku jest tak długi że osoba skazana za coś poważniejszego, będzie chodzić po wolności 2 lata i może się ożenić, z kobietą zajść w ciążę i wyrok będzie
Myślisz, że to wina samego systemu prawnego, czy może po prostu braku policji? Bo zauważyłem, że czasem bywając na dworcach centralnych w dużych miastach - patrole policji i SOK. Oczywiście w nocy również, może nawet zwłaszcza w nocy. Uważam, że gdyby na każdej stacji był przez 24 / 7 uzbrojony patrol nie trzeba by lepszego sądownictwa, pałka i paralizator wystarczyłyby, żeby nie dopuścić do niszczenia stacji.
Wg mnie każdy ważny
Komentarz usunięty przez moderatora
Czy może ot tak, z czystej nienawiści, postanowiłeś tutaj hejtować?
I co tam sama kara pomoże, jak raz - najpierw trzeba gnoja złapać, dwa osądzić, dopiero na końcu kara. Pierwsze 2 rzeczy nie działają.
A jeszcze jedno. Ostatnio modne jest skupowanie z Niemiec toksycznych odpadów i wyrzucanie ich, albo palenie u nas. Dopóki to nie jest skutecznie ścigane i karane - to można powiedzieć, że prawo i jego egzekwowanie praktycznie nie istnieje. To, że stacje i dworce są niszczone to
@FrasierCrane: Skąd niby ten patus zostanie skreślony? Bo tych pieniędzy od niego na pewno nie zobaczysz.
IMO nie ma nic gorszego dla wandala niż samodzielne usunięcie swojej pracy. Pokrycie kosztów usunięcia zniszczeń przez wyspecjalizowaną firmę jest dla wandala wpisane w ryzyko i nikt z tych ludzi się tym specjalnie nie przejmuje.
A dopiero potem