Śmiertelny wypadek na S1 koło Pyrzowic. Nie żyje kierowca tira
Pie##dolony morderca w alfie ZAWRACAŁ na S1.Wjechał w niego TIR ,przewrócił się a kierowca TIRa nie żyje.
Anomalocaracid z- #
- #
- #
- 18
Pie##dolony morderca w alfie ZAWRACAŁ na S1.Wjechał w niego TIR ,przewrócił się a kierowca TIRa nie żyje.
Anomalocaracid z
Komentarze (18)
najlepsze
#!$%@? sie czegos bo nie umiecie znalezc przyczyny, a w cywilizowanych krajach tego problemu nie ma.
To jest mentalnosc wielu Polakow. Taki seba, ktory ma #!$%@? na przepisy pozniej ma 70lat i dalej #!$%@? takie numery bo po prostu wczesniej sie (albo kogos) nie zabił.
Zreszta Polacy ogólnie maja #!$%@?, wrecz
Trudno o takie statystyki, bo trudno policzyć ilu jeździ młodych a ilu starszych kierowców.
Wskaźnik populacji nie wiele mówi bo dziadek może raz w tygodniu jechać do kościoła a młody człowiek codziennie jeździć setki km.
A tak to wygląda według statystyk policyjnych.
Oj nie tylko kierowcy osobówek mają swoje za uszami:
#!$%@? to mają też urzędy, ile masz oznakować z #!$%@?? To ludzie się uczą ignorować.
Inna sprawa - w gminie zgłaszałem już 4 przypadki uszkodzenia znaków drogowych przez tą mapę zagrożeń i co? I #!$%@? gówno od 1-2 miechów są oznaczone na czerwono (co oznacza że policja potwierdza) i każdy ma to w dupie,
Większości tych kierowców należałoby zabrać prawko. Ci, co jeżdżą tylko po wsi czy po swoim małym mieście, spoko (choć też nie do końca, bo czas reakcji mają znaczny, zwłaszcza jeżeli jeszcze ledwo co chodzą). Problemy zaczynają się na drogach szybkiego ruchu, po prostu nie potrafią się nimi poruszać. Wymuszają pierwszeństwo zarówno przy wyprzedzaniu (o ile się zdarzy, raczej rzadko) ale szczególnie przy włączaniu się do ruchu.
Jako, że
Jeżdżę 40tys rocznie i widzę masę ludzi, którzy niepotrzebnie się spieszą, wyprzedzają w niebezpiecznych miejscach, jeżdżą za szybko, nie używają kierunkowskazów, mrugają długimi na autostradzie, pierd.olą przez telefon... lista jest długa.
Czym to zwalczać/naprawiać? Nie karami finansowymi - bo albo firma pokryje koszty albo bogatego nie zaboli. Zwyczajnie edukować