ktos sie orientuje jak wyglada pod wzgledem prawnym chodzenie z takim psem bez kaganca? w bloku mam patologa z pitbulem, niby na smyczy ale morda bez kaganca.
1) prowadzenia psa na uwięzi w taki sposób aby zapewnić pełną nad nim kontrolę, a ponadto psu rasy uznawanej za agresywną zgodnie z rozporządzeniem Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 28 kwietnia 2003 r. w sprawie wykazu ras psów uznawanych za agresywne (Dz. U. Nr 77, poz.687) lub zagrażającemu otoczeniu do nałożenia kagańca – taki pies może być prowadzony
@bLnq: na pewno nie przyszło by mi to łatwo bo generalnie nie zabijam niczego nawet jak się brzydzę/boje. No ok - kleszcze topię :) Ale ostatnio wynosiłem z domu jebitnie wielkiego pasikonika mimo, że mi się jeżyły włosy na rękach z obrzydzenia :D
@dr3vil: ja bym celował w gardło, myślę że w sytuacji zagrożenia nie będziesz miał dużo czasu na myślenie i celowanie.... ewentualnie w mięśnie na pysku, ale po co okaleczać, lepiej szybko i bezboleśnie pozbawić życia.
Mam sasiadow z pitbullem,wygladaja jak benefocjenci 500 plus,maly brajan,piwo w rece,tatuaze i pitbull. Wiele razy do mnie podbiegal,ja wystraszony i jak mowilem by go wzieli ode mnie to HAHHA LUSIA NIE GRYZIE LUSIA NO CHODZ LUSIA. Raz to dostalem wnerwa,powiedzialem ze dzwonie na policje bo pies bez kaganca to Mati twardo DZWON SOBIE. Dla mnie to niestety psy dla patologii :/
Nie mówię, że wszyscy ale najczęściej z groźnymi psami widzę ludzi z niższego stanu społecznego. Nie wiem czy chcą się dowartościować czy jak? Oczywiście bez kagańca i nie sprzątają po nich.
@trzeciodkonca: No ja nikogo normalnego nie znam/nie widziałem, kto by hodował tego typu rasy psa. Przeważnie to dresiarze, sebiksy, idioci i inne półgłówki społeczne.
To wbrew wszechobecnej opinii cudwne psiaki, znam wiele które nikogo by nie skrzywdziły i nigdy nie są pierwsze do bójki, jednak najczęściej trafiają w niewłaściwe ręce jakichś sebixów ziomeczków, którzy traktują je jak brelok do kluczy albo worek treningowy i nieszczęście gotowe. Każda rasa w rękach patoli to naładowany pistolet który może wystrzelić, z tym że tego typu psiaki z tak mocnym ściskiem zębów to już armata a nie podręczna giwera.
@bajeron: Ja do tej pory zauważyłam 3 rasy, do których mogę mieć jakiekolwiek zastrzeżenia. Owczarki niemieckie to psy, które najczęściej negatywnie reagują na mnie czy na mojego psa. Pamiętajmy, że są to psy stróżujące, wiec one mogą mieć do agresji jakąkolwiek skłonność. Nieprzyjemne sytuacje miałam też z labradorami i huskymi. Oczywiście nie mówię o wszystkich małych stworzeniach typu york. W tych przypadkach nie ma co winić ras, tylko również tutaj ważny
@bajeron: do tego rankingu też trzeba podchodzić z przymrużeniem oka. Nie wiadomo jakiego kraju dotyczy. Jeśli USA, to tam statystyki pogryzień pitów będą wyższe, bo jest dużo pozostałości po walkach psów. A ogólnie to jeszcze trzeba wziąć pod uwagę statystykę występowania danej rasy. Bo wiadomo, że jak ONków będzie 200 tysięcy, to i pogryzienia będą zdarzać się częściej.
Komentarze (340)
najlepsze
1) prowadzenia psa na uwięzi w taki sposób aby zapewnić pełną nad nim kontrolę, a ponadto psu rasy uznawanej za agresywną zgodnie z rozporządzeniem Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 28 kwietnia 2003 r. w sprawie wykazu ras psów uznawanych za agresywne (Dz. U. Nr 77, poz.687) lub zagrażającemu otoczeniu do nałożenia kagańca – taki pies może być prowadzony
CO do konsekwencji prawnych to kto ich tam wie..
Szkoda