"Szkoła jest apolityczna". Licealiści nie chcą wozu organizacji...
Uczniowie Liceum Ogólnokształcącego im. Mikołaja Kopernika w Warszawie protestują. Sprowokował ich do tego wóz, który postawiono przed szkołą. Pojazd odróżnia się od innych drastyczną grafiką z dzieckiem
Conscribo z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 313
- Odpowiedz
Komentarze (313)
najlepsze
jak dziecko cos takiego zobaczy to moze miec uraz, #!$%@? ich?
Co do tematu. Licealiści postawili się propagandzie budowanej na kłamstwach i manipulacji
@stawo73: Tak z ciekawości - czy billboard pokazujący gwałt księdza na dziecku ukazujący anatomiczne szczegóły tego "aktu" to będzie akceptowalny sposób zwracania uwagi na problem, czy może jednak SPORA KU.WA PRZESADA?
Cel nie uświęca środków,
Dwa typowe zagrania:
1) próba narzucenia swojej terminologii w celu nakierowania debaty na emocje.
2) uwierzcie nam na słowo, źródła danych
@stawo73: oj kłamczuszku kłamczuszku. Pewnie lubisz wieszać sobie takie plakaty na ścianie i dziwnie się zachowywać.
Komentarz usunięty przez moderatora
poza tym no proszę cie, nie porównuj machania plastikowymi #!$%@? ze zbliżeniem na rozszarpany płód xD
A dzisiaj medycyna w ciemnogrodzie zmusza do ich urodzenia i utrzymuje przy życiu w nieustannym cierpieniu i bez żadnej nadziei. Narażając
@theodor: No już, spokojnie, bo wrzodów dostaniesz.
@nie_daje_rady: Oczywisty skrót myślowy. Wcześniej była EWG... zbudowana zresztą na zdrowszych zasadach niż UE. I to do EWG tęskniono w Polsce.
To badanie CBOS-u to na próbie ilu ludzi? 500-1000? Ciężko polemizować z faktami historycznymi, z których
A mi się wydaje że szkoła jest właśnie najlepszym miejscem na dyskusje polityczne, agitację i zaangażowanie w debaty na jakikolwiek temat, jeśli nie w szkole, to gdzie niby młodzież ma takie rzeczy robić? Szkoła powinna moim zdaniem takie rzeczy jak najbardziej umożliwić albo nawet do nich zachęcać i zagwarantować neutralny grunt i wsparcie wiedzą nauczycieli
Takie pytanie można zadawać po każdorazowym użyciu środków antykoncepcyjnych...
@anonimek123456: Ale wiesz, że to argument z kategorii: "jeden rabin powie tak, a inny powie nie". Moim zdaniem powinno się głośno mówić o konsekwencjach, a nie chrzanić, że w istocie "aborcja jest ok" albo pokazywać głupiutkie celebrytki, które opowiadają, że odetchnęły z ulgą po zabiegu. Tymczasem istnieje szereg badań, które pokazują, że problem jest, i to poważny. Obawiam się jednak, że