Walne spółdzielni pod bronią i z tajniakami? "Boją się, że ich odwołamy"
Na walnym zgromadzeniu warszawskiej spółdzielni "Stokłosy" mogą się pojawić ochroniarze z ostrą bronią i "tajniacy". Mają czuwać nad bezpieczeństwem zgromadzenia i "tonować przejawy słownej agresji". Tak wynika z oferty firmy ochroniarskiej, która wyciekła ze spółdzielni. Lokatorzy są oburzeni
M.....5 z- #
- #
- #
- #
- #
- 38
Komentarze (38)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
@putinex: brakuje transparentności, a do zwołania ważnego zebrania nie jest nawet wymagane kworum. więc o czym my tu mówimy
@putinex: Trochę dziwne porównanie, sędziowie powinni zostać niezależni i jeśli ten "porządek" mają wprowadzić ustawy PIS, to już go nie wprowadzać i poczekać na rozsądniejszą partię u władzy.
Natomiast spółdzielnie mieszkaniowe to rak. W swojej poprzedniej pracy często kontaktowałem się ze spółdzielniami w sprawie remontów. Szczerze, to połowa przetargów jest ustawiona. Ustawiona, czyli ani pieniądze mieszkańców nie są
Nazwijmy to po imieniu- 1 ochroniarz i 2 cieciów z łapanki.
Przede wszystkim przy jakimkolwiek przejawie sprzeciwu użyją argumentu "ty go atakujesz, muszę cię #!$%@?ć".
@kaganiec_oswiaty: coraz popularniejszy wśród mieszkańców Warszawy sprzeciw wobec planów zagęszczenia zabudowy
A co to za środek perswazji, przecież nikogo nie zastrzeli, ba nawet na wymachiwanie bronią jest paragraf. Wchodzisz na salę z kamerką a jak tylko będą chcieli Cię wywalić to dzwonisz na policję. To nie jest spotkanie mafii w starym magazynie tylko zebranie spółdzielni na litość boską.
I mogą sobie ją co najwyżej wsadzić w dupę.
https://youtu.be/t002dP9bqFY?t=1m42s
Gdy trochę młodszego pokolenia się wprowadziło na osiedle to w końcu się miarka przebrała i został odwołany.
Niestety na tym się sprawa nie zakończyła.
Jeden z członków starego zarządu został w nowym zarządzie by "patrzeć mu na ręce" by nie było później oskarżeń, że nowy zarząd coś kombinuje by stary udupić itp. itd.
Ale działał
@wilk132: Czy może ktoś przytomny wreszcie zrozumie że te spółdzielnie mieszkaniowe to jakiś socjalistyczny pokurcz do natychmiastowego usunięcia? Należy natychmiast rozwiązać wszelkie toksyczne zarządy spółdzielni i uwłaszczyć mieszkańców. Obecna sytuacja jest zwyczajnie chora. Utrzymuje się tylko prawem inercji mimo że nie ma żadnego sensu.