Byłem rok temu w Hurghadzie i prawdą jest że taksówkarze oferują narkotyki. Przy każdym wyjściu poza hotel podjeżdżali i pytali czy czegoś nie chcemy. Z kilku powodów było strach w ogóle podejmować tematu więc kończyło się na NIE, DZIĘKI.
nie wiesz czy to nie prowokacja służb nie wiesz czy to nie wyjebka taksówkarza nie wiesz co ci dadzą a jak cię strują to nie wiesz czy będzie możliwy ratunek nie przewidzisz jaką karę dostaniesz przy ewentualnej wpadce itd.
Na plaży w namiocie beduinów mogłeś wypożyczyć rozpaloną sziszę i się rozłożyć na dywanach. Fajnie byłoby spalić kostkę haszu w takich warunkach. Niestety jak wspomniałem ryzyko było zbyt duże.
Nie pasuje idealnie bo wakacje były w opcji all inclusive i wszyscy chlali od rana do nocy. Ludzie chłodzili się piwami albo drinkami. Teraz wypadałoby zdefiniować co jest narkotykiem a potem porozmawiać o szkodliwości różnych substancji. Rzucenia hasła "nie biorę" kiedy kolejny kraj jak Kanada legalizuje marihuanen jest sporym nadużyciem.
@Kernydz: pierwsze 48h wakacji spędziłbym w jednoosobowym pokoju, to ma sens XD
Co za ironia losu,ostatnio w dzień dobry tvn mówili o tym że Polacy coraz chętniej wybierają się na wakacje do Egiptu i Tunezji,że jest już tam bezpiecznie,redaktorzyna dodał jeszcze że nad naszym polskim morzem bywa czasem niebezpieczniej..
@R2D2_z_Sosnowca: bez przesady sam wróciłem niedawno z sharam. Nic mi się nie stało, jeździłem taksówkami nikt nie oferował narkotyków, na plażach spokojnie. Ja akurat pojechałem tam na nurkowanie, bo bliżej od Polski lepszej rafy nie ma.
@Porewit: Kto nie był w Egipcie niech milczy! Jestem tam średnio 2 razy w roku ze znajomymi (ok 15-25 osób) i nikomu się krzywda nie działa. Ale co ja tam wiem ( ͡°ʖ̯͡°) tatro-piwosze urlopujący się w ogródkach działkowych wiedzą najlepiej ( ͡º͜ʖ͡º)
Komentarze (70)
najlepsze
nie wiesz czy to nie prowokacja służb
nie wiesz czy to nie wyjebka taksówkarza
nie wiesz co ci dadzą a jak cię strują to nie wiesz czy będzie możliwy ratunek
nie przewidzisz jaką karę dostaniesz przy ewentualnej wpadce itd.
Na plaży w namiocie beduinów mogłeś wypożyczyć rozpaloną sziszę i się rozłożyć na dywanach. Fajnie byłoby spalić kostkę haszu w takich warunkach. Niestety jak wspomniałem ryzyko było zbyt duże.
Nie pasuje idealnie bo wakacje były w opcji all inclusive i wszyscy chlali od rana do nocy. Ludzie chłodzili się piwami albo drinkami. Teraz wypadałoby zdefiniować co jest narkotykiem a potem porozmawiać o szkodliwości różnych substancji. Rzucenia hasła "nie biorę" kiedy kolejny kraj jak Kanada legalizuje marihuanen jest sporym nadużyciem.
@Kernydz: pierwsze 48h wakacji spędziłbym w jednoosobowym pokoju, to ma sens XD
Wyjazd nad Bałtyk to jedna wielka niewiadoma
-zmienna pogoda
-zimne morze
-brudne morze
-hordy pijanych sebiksów z karynami
-ceny z kosmosu
Egipt
-all inclusive
- POGODA gwarantowana!
-spokój
-przepiękne morze, rafy koralowe
-niskie ceny
Ale co ja tam wiem...
Osobiście czuję się bezpieczniej w Hurghadzie niż we Władysławowie czy Okunince :P
https://www.irishexaminer.com/breakingnews/ireland/latest-man-killed-after-attack-in-cork-named-847917.html
*Krzysztof R.