Dzień, w którym amerykańska motoryzacja zatrzęsła się w posadach
Ponad pół wieku temu, 30 listopada 1965 roku, ukazała się książka autorstwa Ralpha Nadera o tytule „Unsafe at any Speed” („Niebezpieczny przy każdej prędkości”), obnażająca grzechy i grzeszki amerykańskiego imperium samochodowego, głównie pod kątem jego bierności w kwestii bezpieczeństwa.
mokry z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 76
Komentarze (76)
najlepsze
Inna historia, to kluczyki w stacyjce montowane w kokpicie, przez co przy dzwonie, kluczyk wbijał
Z góry dziękuję. :)
http://wiekdwudziesty.pl/piero-ferrari-leo-turrini-enzo-ferrari-wizjoner-z-maranello/
http://wiekdwudziesty.pl/tomasz-szczerbicki-polskie-samochody-osobowe-z-lat-prl-produkcja-seryjna/
Podobno niezła jest też książka Dzieje samochodu, ale do niej się dopiero przymierzam.
Może tego oczekiwali klienci? Koncern GM zawiązał jakiś spisek, żeby ich wszystkich pozabijać?
krytykuje selektory automatycznych skrzyń biegów, które nie mają żadnego ujednoliconego wzoru, a co auto, to inne rozmieszczenie przełożeń
Jak to źle, że klient ma wybór.
Od 1969 roku obowiązkowe stały się (...) słynne amerykańskie światła.