Absurd w Kórniku. Straż pożarna pomagała po ulewie. Kobieta wezwała policję
Straż pożarna ruszyła do akcji po ulewie, która zalała ulice w Kórniku pod Poznaniem. W pewnym momencie na miejsce przyjechali też policjanci. Nie po to, by pomóc. Funkcjonariusze poinformowali strażaków, że dostali od osoby z okolicy zgłoszenie o zakłócaniu ciszy nocnej przez strażackie pompy.
Takiseprzecietniak z- #
- #
- #
- #
- #
- 70
- Odpowiedz
Komentarze (70)
najlepsze
Bo #!$%@? z tym, że innych zalało, w nocy hałasujo! Ma prawo wezwać policję. Wzywa. Ci mają obowiązek zebrać zgłoszenie i zareagować. Policja reaguje. Taki jest ich obowiązek. Przybywają. Widzą, że sytuacja jest poważna i robią (strażacy) coś ważnego to ignorują, jedynie informują, że pewna stara kurfa ich tu wezwała. Spisują notatkę z tego co zrobili, czyli zwykła
Komentarz usunięty przez moderatora
Dla porównania coś z drugiego bieguna: http://niezalezna.pl/226995-szykuje-sie-wojna-w-po-schetyna-wytoczyl-ciezkie-dziala-wywolal-tez-tuska-do-tablicy
Cały artykuł zerżnięty z 300polityka i gdzieś tam na dole... oczywiście bez linka. I oczywiście: Źródło: niezalezna.pl , 300polityka.pl
I
https://www.wykop.pl/link/4348921
Możesz napisać komentarz o pani wójt. Tamten wykop jest nieco niżej.
Ta kobieta albo ma coś z głową, albo kompletnie się nie nadaje do życia w społeczeństwie.