Gdy zatrzymuję się zdrzemnąć na parkingu i co gorsze - pochylam mocno siedzenie do tyłu - to budząc się jestem przerażony, że gdzieś uderzyłem, czasami próbuję hamować depcząc po hamulcach, łapię za kierownicę i po chwili dociera do mnie, że zatrzymałem się świadomie, by się zdrzemnąć - serce bije na tyle szybko, że działa to jak kilka kaw na raz.
@new_micra: Ja pamiętam że raz się zdrzemnąłem na parkingu, dla wygody zdjąłem buty (to długa jazda była). W pewnym momencie jak z procy wyleciałem z samochodu i zacząłem biegać w koło szukając kto mi te buty z nóg ukradł.
@Amerykaamerykapolandgud: Są tak zaprojektowane. Kiedyś latarnie były mocno zamocowane w ziemi i dużo ludzi ginęło w zderzeniach z nimi nawet przy niskiej prędkości(potrafiły "wciąć" się w samochód) teraz mają się ugiąć, albo złamać absorbując energię uderzenia.
Przyznam, że trochę niepokojące jak ten facet zasnął. A potem jeszcze ten totalny brak przytomności umysłu. Może facet jest chory na cukrzycę i miał moment hipoglikemii? W rodzinie mam osobę chorą na cukrzyce przy 50-60 jednostkach cukru czuje się bardzo senna i nieprzytomna.
Komentarze (71)
najlepsze
W pewnym momencie jak z procy wyleciałem z samochodu i zacząłem biegać w koło szukając kto mi te buty z nóg ukradł.
- sieeeeit ya faked up! "