Kontrolerzy biletów mają podwójne standardy
- Chciałbym zapytać firmę Renoma, czy w ogóle praktykują coś takiego jak pouczenie pasażera, zamiast karania mandatem? - pyta nasz czytelnik, pan Roman. W środowe popołudnie w gdańskim autobusie był świadkiem ukarania mandatem Ukrainki, wobec której bezwzględnie zastosowano się do regulaminu...
SorryGregory z- #
- #
- #
- #
- #
- 11
Komentarze (11)
najlepsze
Tak, zależy im na swoich zarobkach
O co masz pretensje? Że skontrolowali Ukrainkę (zgodnie z regulaminem) a na Polaków czekali (zgodnie z regulaminem) aż autobus ruszy? Polecam przejechać się do Kijowa i zobaczyć jak traktują Polaków. U nas ta Ukrainka wie chodziarz za co płaci a tam Polacy płacą bo...mogą.
Komentarz usunięty przez moderatora
W Holandii biegliśmy z kumplem na ten taki wodolot i z jęzorem wywalonym wskoczyliśmy niemalże do odpływającego wodolotu. Chwilę odsapnęliśmy i poszliśmy szukać jakiegoś "kierowcy" czy cuś żeby bilet kupić. Trafiliśmy na kanara (czy cuś) i mówimy że chcemy kupić bilet bo nie zdążyliśmy. A "kanar" na to że jak nie zdążyliśmy to trudno, on nie sprzedaje ale proszę sobie usiąść, a następnym razem
Komentarz usunięty przez moderatora
Szukanie sensacji na siłę.