1) przyszła Ustawa o odpadach, 2) wyłączono konkurecję , 3)doprzetargu liczyła się tylko cena 4) jak widać nie każdemu deal się spinał 5) będzie protokół zniszczenia 5a) co bardzej kumaty to i coś z ubezpieczenia chapnie 6) za 2 miesiace na nowo starować w przetargu z najniszą cenną do gminy , patrz pkt 3 7) tu każdy się wykaże ( wujt , bo przycioł na odpoadch, strożok bo gasił , szwagier zarobił
Największy problem z tymi odpadami jest taki, że nikt nie wie co dokładnie jest składowane - np. wysypisko Zgierz. Opony i "pety" to chyba pikuś przy związkach które były ściągane na te składowiska. Niemcy mają bardzo dobrą gospodarkę zarządzania odpadami, więc do nas musiało trafiać wyjątkowe ścierwo. Przy spalaniu i gaszeniu problem nie znika - woda i substancje czynne wnikają do gleby z całym syfem, skąd trafiają do wód gruntowych. To co
Komentarze (84)
najlepsze
2) wyłączono konkurecję ,
3)doprzetargu liczyła się tylko cena
4) jak widać nie każdemu deal się spinał
5) będzie protokół zniszczenia
5a) co bardzej kumaty to i coś z ubezpieczenia chapnie
6) za 2 miesiace na nowo starować w przetargu z najniszą cenną do gminy , patrz pkt 3
7) tu każdy się wykaże ( wujt , bo przycioł na odpoadch, strożok bo gasił , szwagier zarobił
Przy spalaniu i gaszeniu problem nie znika - woda i substancje czynne wnikają do gleby z całym syfem, skąd trafiają do wód gruntowych. To co