@Daaniel-K: No a w jakim celu kreujesz akcje? Żeby stworzyć zagrożenie. Wybijasz daleko piłkę w stronę przeciwnika i zamykasz go na jego połowie. Zwiększasz zagrożenie i jednocześnie gra toczy się z dala od twojego pola karnego.
@Sierpik21: Nie. Nigdy nie musiało. Niegdyś trzeba było zagrać do przodu, więc strzelać też można było, obecnie można do tyłu, lub do przodu, jak się chce.
Sędzia niedouczony wykazuje nieznajomość przepisu "bez podania nie ma grania". Inne przepisy: - gramy na stare albo na nowe - nie ma zza połowy - nie ma z całej pety - Prawo pascala - kto #!$%@? ten #!$%@? - gruby na brame - pierwsza wolna śmieciu - reka "nabita" i "przy ciele" sie nie liczy - piętka ratuje - auty z nogi
W gimnazjum mieliśmy w klasie takiego "Sebę". Kiedy na WF-ie graliśmy w gałę, On zawsze musiał być na ataku. Wszyscy musieli do niego podawać. Jeżeli ktoś nie podał, a trafił gola to Seba darł ryja "że taką dobrą akcję spieprzył". Ale kiedy ktoś nie podał, i nie trafił to potrafiło dojść do rękoczynów. Jak dostał piłkę, to mógł być nawet pod własną bramką, i tak bez podawania biegł przez całe boisko, by
Zwróciliście uwagę na tego z numerem 16 ? On jest niższy od niektórych zawodników o 2 głowy i sprawia wrażenie jakby miał tak na oko 10 lat. Może jakiś mega talent przeniesiony z młodszych drużyn, ale w razie jakiegoś fizycznego starcia z jakimś dryblasem może źle skończyć.
@Poldi7777: He, Polska szkoła szkoleniowa. Trenuje się silniejszych, bo lepiej sobie radzą w młodszych latach, a karzełków się olewa. A potem wchodzi prawdziwe życie i liga hiszpańska.
Komentarze (71)
najlepsze
@Armo11: I spamu mniej (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
Komentarz usunięty przez moderatora
- gramy na stare albo na nowe
- nie ma zza połowy
- nie ma z całej pety
- Prawo pascala - kto #!$%@? ten #!$%@?
- gruby na brame
- pierwsza wolna śmieciu
- reka "nabita" i "przy ciele" sie nie liczy
- piętka ratuje
- auty z nogi
ostatni łapie
Kiedy na WF-ie graliśmy w gałę, On zawsze musiał być na ataku.
Wszyscy musieli do niego podawać.
Jeżeli ktoś nie podał, a trafił gola to Seba darł ryja "że taką dobrą akcję spieprzył".
Ale kiedy ktoś nie podał, i nie trafił to potrafiło dojść do rękoczynów.
Jak dostał piłkę, to mógł być nawet pod własną bramką, i tak bez podawania biegł przez całe boisko, by