Mają. Bez problemu można znaleźć opinie, że RP jest mocny tylko w internecie. Pieniądze na kampanię zbiera jednak szybciej niż ktokolwiek inny. Tam też jest argument "nie zmarnuj swojego głosu". Tymczasem RP zajmuje czołowe miejsca w prawyborach. W jednym ze stanów miał bardzo silną pozycję, a nawet szansę na wygranie ich w tym stanie, ale akurat tam wszyscy pozostali kandydaci wystartowali z jednej listy "pro life". Przypadek czy strategia ? :]
Komentarze (21)
najlepsze
A
Ciekawe, czy w amerykańce mają coś takiego jak "Ron Paul Spam" :)
Komentarz usunięty przez moderatora