To jest fantastyczne i całkowicie niezrozumiałe dla mnie zjawisko. Jeżeli ktoś ma kota i ie kupił mu w aptece buteleczki z kroplami walerianowymi (na serce) tego ominął niesamowity spektakl. Moja kotka po prostu dostała "kota". Bezustannie pieściła buteleczkę, tarzała się w niej albo w nasączonej walerianą (kocimiętką) szmatce. Walczyła i drapała przy próbie odebrania jej tego fetysza. Prawdopodobnie zapach kocimiętki musi być, w nasilonym stopniu, podobny do kocich feromonów. Widowisko jest tragikomiczne.
@kubatre1: Mój codziennie wysiaduje przed szafka łazienkową gdzie trzymamy kropelki i patrzy znacząco na mnie żeby mu jeszcze dać zwąchać:) Kocisko na haju jest przemiłe i przekochane:)
@fik43pobme: Kocimiętka zawiera tzw "koci feromon". 2/3 kotów zaczyna wariować jak jest gdzieś w pobliżu. Gryzą ją, liżą. tarzają się i miauczą. Najbardziej podatne są koty w wieku rozrodczym. I co ciekawe to jest dziedziczne :)
Komentarze (69)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Mój szaleje od suchej kocimiętki, ale krople walerianowe na niego nie działają ani trochę.
Kotka sąsiadki od tej samej suchej kocimiętki ucieka jak od czegoś strasznego. Czy krople waleriany lubi, tego nie wiem. :)
A tak poza tym, kocimiętka i waleriana to dwie rózne różności.
Kocia mięta: Nepeta Cataria: http://www.atlas-roslin.pl/gatunki/Nepeta_cataria.htm
Waleriana: Valerianae Radix czyli Korzeń kozłka: http://pl.wikipedia.org/wiki/Koz%C5%82ek_lekarski
Cejrowski ostatnio nie ma czasu na takie bzdety, bo musi stać pod pałacem i krzyża pilnować..
( http://blogmedia24.pl/node/34444 )
No sądziłam, że z takim nickiem nikt nie powinien mieć problemu z rozpoznaniem mojej płci. I nie, to nie miało być śmieszne.
Mam sporo kotów to coś o tym wiem ;)
Because I got high...