Socjalistyczny samochód elektryczny - jak biedni płacą na bogatych
Samochody elektryczne są droższe od spalinowych. Droższa jest też eksploatacja samochodów elektrycznych niż spalinowych. Ludzie kierują się przy zakupach (nie tylko, ale także samochodów) przede wszystkim kryterium ceny
darosoldier z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 248
Komentarze (248)
najlepsze
potrzebne źródło
pana doktora szanuję, ale raczy pomijać koszty środowiskowe związane z eksploatacja samochodów spalinowych:
głównie tych z silnikiem diesla - emisja pyłów
w cywilizowanym zachodzie wszystkich - zmniejszenie emisji CO2 (ale to nie dotyczy Polski bo my elektrownie wiatrowe eliminujemy z miksu energetycznego, więc emisja CO2 będzie odrobinę większa niż z pojazdu spalinowego)
pan doktor pomija również spadek cen używanych samochodów spalinowych
1. Tańsza energia (w wielu przypadkach darmowa, np. własne solary lub darmowe ładowarki).
2. Wielokrotnie mniej części mechanicznch które mogą się zepsuć.
3. Silnik elektryczny może mieć trwałość nawet kilku milionów kilometrów.
4. Mniejsze lub nawet pomijalne zużycie hamulców dzięki hamowaniu rekuperacyjnemu.
5.
@bleblebator: a jeszcze więcej na energii elektrycznej... Tauron i ENERGA już tylko zaciera ręce
Koszt przejechania 100 km w Tesli to 11 PLN.
Jaki samochód spalinowy oferuje tańszy koszt eksploatacji.
Poniżej tabela kosztu użytkowania samochodu za 1, 30, 365 dni. Przy założeniu pokonywania codziennie dystansu 100km.
Ludzie po 3 latach i 60k km mają spadek pojemności 3,4% ( https://youtu.be/6HvZdtDjLkY?t=1m41s )
Później też nie serwisujesz. Jeździsz dalej. Tylko zasięg masz słabszy. I im starsza tym pojemność wolniej spada.
Koszta napraw są wysokie ze względu na zastosowane materiały i brak części na szrotach.
Warsztaty się nie podejmują bo trzeba bezpośrednio z fabryki zamawiać części i dla nich to
Powinni zrobić mu jakieś z frontu zdjęcie, gdy szczerze się uśmiecha, gdzie widać radosc w oczach, szczery uśmiech...
Popatrzcie na to zdjęcie, od razu widać że szczery uśmiech..
I myślę, że jednak powinieneś liczyć sprzęgło, rozrząd...
A zrownywanie bogatych do biednych tez #!$%@? socjalizmem na kilometr, a taki jest wydzwiek wpisu.