Być anonimowym bohaterem? Wystarczy oddać krew...
To naprawdę nie boli, a zaledwie kilkanaście minut, raz na 2 miesiące może uratować komuś życie. Kto wie... może to właśnie Tobie, ktoś niedługo uratuje życie tym, że ruszył swoje leniwe dupsko do stacji krwiodawstwa. Każdy z nas może uratować komuś życie, nic to nie kosztuje.
![T.....i](https://wykop.pl/cdn/c3397992/TomekMazowiecki_yD6tbo5Z3P,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 151
Komentarze (151)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Kasa jak kasa, ale sam dojazd jest dość problematyczny- niestety (jak na razie) mieszkam na odludziu. Przypominam, że te punkty są z reguły otwarte tylko z rana. No i poza tym, to byłby dosłownie cały dzień w plecy- wolne dostałbym, gdybym pracował w pracy, a nie w domu. Tym niemniej kiedyś się wybiorę, jak będę miał czas.
We Wrocławiu wystarczy poprosić Panią z okienka. Badania z dnia oddania są chyba dostępne na drugi dzień lecz mogą Ci w każdej chwili wydrukować z ostatniego razu.
Badania obejmują (mam to na kartce, więc nie ma mowy o internetowej propagandzie):
Parametry Morfologiczne:
-Hemoglobina
-Hematokryt
-Erytrocyty
-Leukocyty
-Płytki Krwi
-MCV
Wirusologiczne:
-HBsAg
-a-HIV
-a-HCV
-kił
-HCVa
-RNA-HC
-RNA-HiV
-DNA-HBV
Na HIV jest więc Twoja dziewczyna może być spokojna:)
A płytki krwi można oddawać co miesiąc. W ciągu następnych 4 dni idę znowu oddać i wszystkich zachęcam do tego samego.
CZEKOLADY SIĘ DOSTAJE! :D
Także miła pani podziękowała mi za krew i
I godzina zycia zmarnowana:P
Ale oczywiscie warto oddawac:)
Czy to boli ? Nie, najbardziej czuć wprowadzanie igły, ból jest porównywalny ze szczepieniami itp
We Wrocławiu po +-9 latach regularnego oddawania krwi dostaje sie darmowy bilet do MPK. A tak
Dostają kasę za krew, bo nie dostają jedzenia i zwrotu kosztów dojazdu. U nich kasa, jaką dostają za donację, starcza tylko na to. A że u nas jest to więcej warte... Na pewno PCK nie da nikomu 50 euro.
Satysfakcja z dobrego uczynku jest moim zdaniem bezcenna (i pamiętaj, że koszty zwracają, więc nic nie tracisz). Moim zdaniem oddanie krwi dla kasy jest formą sprzedawania swojego ciała, a więc i
w chwili zabiegu: czuć się źle; mieć mniej niż 18 lat lub więcej niż 65 lat, ważyć mniej niż 50 kg, wykazywać objawów kataru siennego, ostrego stanu uczuleniowego, być w trakcie odczulania, mieć aktywnej astmy;
Ogólnie już kiedyś na wykopie o tym dyskutowałem z jedną osobą. Też opowiadała bajki usłyszane od koleżanek i kolegów. Tak więc odpowiadam: nie ma ŻADNYCH dowodów naukowych na szkodliwość oddawania krwi. Co więcej, istnieją badania zaprzeczające tezie jakoby regularne oddawanie krwi podnosiło ciśnienie, prowadziło do krwotoków z nosa etc. Jeśli ktoś ma ochotę na źródło, może poszukać w moich komentarzach pewnie sprzed roku. Znalezisko było dokładnie o tym
Komentarz usunięty przez moderatora