Mówią ci, że dziecko umrze. W twoim brzuchu. Szpital: Niech umiera, nie pomożemy
Terminacja. Znasz to słowo? Ja go poznałam dopiero w 12 tygodniu ciąży, gdy lekarz powiedział, że moje dziecko nie ma czaszki. I dodał, że jest mu bardzo przykro, ale medycyna jest tutaj bezsilna. Córka umrze w moim brzuchu lub w trakcie porodu. - Ma pani dwie opcje, zaznaczył. Okazało się, że jedną
Takiseprzecietniak z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 256
- Odpowiedz
Komentarze (256)
najlepsze
„Przykro mi”
O ciąży dowiedzieliśmy się pod koniec października 2016 roku, w szóstym tygodniu. Najpierw test, wyczekane dwie kreski, potem wizyta u ginekologa. Gdy lekarka potwierdziła, że jest zarodek, mąż się popłakał. Staraliśmy się pół roku, odkąd nasza Amelka skończyła sześć miesięcy.
Po wyjściu ustaliliśmy, że do końca trzeciego miesiąca nikomu nie powiemy. W tym czasie często dochodzi do poronień, woleliśmy poczekać. W 12. tygodniu umówiłam się na USG prenatalne. Lekarz posmarował mi brzuch żelem, przyłożył głowicę, rozpoczął od badania stóp. „O, będzie mieć duże” – uśmiechnął się. A my z mężem: „Cha, cha, cha, po tatusiu”.
Dorota w styczniu 2018 roku pozwała lubelski szpital. Chce 40 tysięcy złotych zadośćuczynienia. Pierwsza rozprawa dopiero się odbędzie.
– Wyjaśnienie złożone dyrektorowi naczelnemu szpitala przez kierownik kliniki położnictwa i patologii ciąży nie potwierdza wersji wydarzeń przedstawionej przez pacjentkę oraz wskazuje, iż nie doszło do odmowy udzielenia świadczenia – twierdzi rzecznik lubelskiego szpitala. – Do Rzecznika Praw Pacjenta wysłaliśmy wyczerpującą informację w tej sprawie, nie możemy jednak ujawniać jej treści ze względu na obowiązujące nas przepisy związane z zachowaniem tajemnicy lekarskiej.
Pojechałam do kierowniczki kliniki położnictwa, która miała anulować rezerwację. Powiedziała mi, że Dorota kłamie i robi to dla pieniędzy.
– To dlaczego przerwała ciążę w Warszawie? – zapytałam.
@Takiseprzecietniak: Bezczaszkowy płód osiągnął zdolność do życia poza organizmem ciężarnej. Chyba jednak nie.
Pieniądze na dzieci pomagają - ale tylko pewnej grupie ludzi. Patrząc po moich doświadczeniach z zachodem są to zazwyczaj ludzie którzy albo są sępami albo pobyt w kraju wyżej cywilizowanym wiąże się
@Malinowebzy: Podziękuj Kościółkowi.
Ci którzy popierają rodzenie kalek, powinni być objęci podatkiem solidarnościowym (。◕‿‿◕。)
@crazy_wolf: Zatrudnia się jako lekarzy w Szpitalu w Zgorzelcu?
Trudna decyzja może być np. w przypadku kiedy ciąża zagraża życiu kobiety, ale są spore szanse, że wszystko będzie ok. Mimo to nie należy kobiety w takiej sytuacji obarczać jeszcze koniecznością decyzji, tylko podjąć
@Dzikozaur: i z tego co pamiętam, napisała o tym