Wyzysk, wypadki. Największa sieć hipermarketów w Holandii wykorzystuje Polaków

Za niepewną płacę pod dużą presją i w obliczu kar tysiące Polaków segregują artykuły w magazynie Albert Heijn największej sieci hipermarketów w Holandii. A po zakończeniu swojej zmiany są oni wywożeni gdzieś do lasu lub na skraj miasta. -

[zielonka18]

Sami zgodzili się na takie warunki. Przecież mogą się zwolnić i poszukać lepszej pracy, czy to tam, czy w Polsce... Siłą tam ich nie trzymają.

[GrindujTopy]

@zielonka18: dokładnie tak, pracowałem w jednym z tych magazynów i mieszkałem w hotelu 5*, niektórzy płacąc za kwaterę tyle samo co ja mieszkali w tych ruderach na polu... jak sobie pościelisz tak się wyśpisz.

[soundboy]

@GrindujTopy sorry ale doba w hotelu 5* kosztuje więcej niż dniówka na magazynie...

[geuze]

Bardzo rzetelnie przygotowany artykuł - pośród wszystkich krzykliwych i szukających sensacji materiałów i 'artykułów'. Chociaż skupia się głównie na tym, jak pracuje się przez jedną z agencji, w wielu wygląda to podobnie.

Pośrednictwa żerują na naiwnych, obiecują im wysokie zarobki i dobre warunki. Dla studentów czy młodych dorosłych wizja zarobienia tych €400-500 tygodniowo wygląda bardzo kusząco... Kłamią, obiecując dużo pracy, a w rzeczywistości często biorą sobie pracowników "na zapas" np. przed sezonem

[N.....l]

Aby kogoś wykorzystać trzeba to zrobić na siłę wbrew jego woli. Czy ktoś ich na siłę tam trzyma

[bigbuck]

Holendrzy sami stworzyli swoim prawem i decyzjami taki stan rzeczy. A nasi rodacy to prawda, zrobi 200-300% normy za 0% więcej, byle tylko pokazać, że jest lepszy i chce się przypodobać holendrowi, a ten się śmieje z głupoty i liczy pieniądze. Byłem, widziałem, przeżyłem. Polecam, dobra szkoła życia.

[M.....s]

Przytoczę komentarz z innego znaleziska traktującego o wykorzystywaniu Polaków za granicą

Brak znajomosci języka, wyjazd za ostatnie pieniądze - bez jakiejkolwiek rezerwy „na wszelki wypadek” płacenie za pośrednictwo pracy - a potem płacz że oszukują, nie ma pracy a miało być 6 dni w tygodniu itp. Tyle dostępnych agencji, tyle możliwości zweryfikowania a ludzie i tak jeżdżą tu w ciemno...

A kwestia niemal niemożliwej do spełnienia normy, wyścigu po jak najlepszy wózek?

[t.....o]

Może AMA ? Ktoś kto był, pracował i wie jak sytuacja naprawdę wygląda ? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[GrindujTopy]

@tak_blisko: jak będzie większe zainteresowanie to zrobię AMA, pracowałem przez OTTO w Albert Heijn

[t.....o]

@GrindujTopy: zawołaj

[s.....7]

Mój ulubiony fragment to ten o normach w Geldermalsen XD zeby dac premie. Jako dziewczyna mialam nie lada problem z wyrobieniem tam normy. Po 2 miesiacach zostalam wezwana do slawnej Oliwii z biura otto ktora stwierdziła ze jezeli nie zaczne robic CO NAJMNIEJ 100% zamiast 80% to mnie wywalą. Nikt nigdy nie dostal premii, wrecz przeciwnie. Kazdy pasek z wyplaty trzeba ogladac 10 razy bo okradaja ludzi na kazdym kroku.

[robertkolodziej]

@sandy327: w otto pracowalem, z kasa zadnych problemow, wyplacana na czas i taka jak powinna byc. otto ogolnie ok, praca i zakwaterowanie zapewnione. mi sie dobrze pracowalo, zarobilem i o to chodzilo

[s.....7]

@robertkolodziej: Kiedy ja pracowałam w otto to co tydzień w dniu wyplaty byl atak hakerski na bank, storing w banku, oczywiscie tylko we wtorki. Nigdy nie dostawalismy normalnych dni wolnych tylko tak zwane RV za ktore nigdy nam nie placili. Ze swiatecznych wyplat tez nas okradali. Dno i porazka. A to tylko czubek góry lodowej.

[denerwujesie]

A po zakończeniu swojej zmiany są oni wywożeni gdzieś do lasu lub na skraj miasta.

No jak zwierzęta! Jak zwierzęta!

[vincentplacek]

#!$%@? polaczki same się zgodziły na takie coś #!$%@?ć jak niewolniki
Ja tam nigdy nie pojade do tej #!$%@? pedalskiej holandii