@Sirion: To trik skopiowany z jakiegoś starego filmu, który kiedyś oglądałem. Jak ktoś pamięta niech poda tytuł. Pamiętam to z dzieciństwa - jeden gość grał z kimś na statku.
@wh00kiers: Na BBC Entertainment emitowano kiedyś program który był właśnie prowadzony przez tego pana. Większość jego trików opierała się właśnie o to, że ni stąd ni zowąd łapał przechodnia i np. mówił mu ile ma pieniędzy w portfelu. Nigdy nie wyjaśnił jak to robi.
@komar-: toż to jest najstarszy trick jaki można zastosować. Oglądałem z 10 lat temu film, w którym główny bohater grał na pokładzie statku z dwoma mistrzami szachowymi i po prostu chodził z sali do sali i powtarzał ich ruchy.
Tutaj oczywiście widzimy ewolucję tej techniki, pewnie w celu podniesienia efektu i dodatkowo w celu utrudnienia zorientowania się o co chodzi. Widząc ten filmik już przed oglądnięciem mi się przypomniał motyw i
Na początku jego programów jest informacja, że osoby biorące udział w eksperymentach nie są aktorami, wtyczkami etc i naprawdę nie mają pojęcia co się za chwile stanie. I nigdy nie udowodniono że to nieprawda.
Darren Brown pokazuje błyskotliwy trick, który jest opisany w każdej książce szachowej. Niestety, bardzo lubiłem DB dopóki nie dotarłem do tego odcinka. Nie ma mowy, żeby odcinek nie był ustawiany bo to jest tzw. oldest trick in the book, i każdy kto miał styczność z profesjonalnymi szachami musiał o nim słyszeć. Tym bardziej arcymistrzowie, jakby nie byli poinformowani to zorientowaliby się po samej propozycji.
@tashtrac: Niewykluczone. Nie wiem też, czy to była wpadka czy żart ze strony Derrena, ale w każdym razie wyszło śmiesznie: najpierw mówi, że przez rok studiował styl gry każdego z graczy a potem pyta się jak ma na imię jeden z arcymistrzów. ;) Pamiętajmy jednak, że oprócz jakby nie było prostej sztuczki do całego numeru jest też potrzebny tzw. "showmanship". Brown pisze o tym w swojej książce podając przykład żenująco prostego
Polecam polski film "Mistrz zawsze traci" z 1976 roku w którym pewien aptekarz, amator gry w szachy (grany przez Bronisława Pawlika) pisze list do szachowego arcymistrza i wzywa go na korespondencyjny pojedynek. Ku zdziwieniu mistrza raz za razem ogrywa go. Jak tego dokonuje? Chcesz wiedzieć, obejrzyj film.
Można odpalić jakieś szachy grać z komputerem i jednocześnie online z kimś online , powtarzać kroki przeciwnika online w szachach z komputerem i odpowiedź komputera jako swój ruch . Trochę zamotałem , ale robimy takie coś .
- przeciwnik zaczyna
- robisz ruch przeciwnika w grze z komputerem
- powtarzasz odpowiedź komputera jako twoją odpowiedź z przeciwnikiem online
Robisz tak aż wygrasz . Trochę czasochłonne , ale możesz z prawie każdym wygrać
Nie ma w tym nic błyskotliwego. Ten sam sposób zastosował Ostap Bedner, bohater książki "12 krzeseł" Jewgienija Pietrowa (książka napisana w 1927 roku), swoją drogą polecam:). Prócz tego widziałem ten też motyw w jakimś filmie, choć nie pamiętam już jakim. Nie jest to więc nić świeżego ani odkrywczego.
Prosty ze mnie chłop, ale jakoś od razu na początku spojrzałem, że niektórzy siedzą przy białych, niektórzy przy czarnych i wpadłem na to, że tak bym zagrał.
@kemek: ja nie zauważyłem tego, ale pomyślałem, że to rozwiązanie jest oczywiste, szukałem jednak jakiegoś mega-triku. No cóż, da się? Da. Inna rzecz to te numery :)
Komentarze (94)
najlepsze
Tutaj oczywiście widzimy ewolucję tej techniki, pewnie w celu podniesienia efektu i dodatkowo w celu utrudnienia zorientowania się o co chodzi. Widząc ten filmik już przed oglądnięciem mi się przypomniał motyw i
- przeciwnik zaczyna
- robisz ruch przeciwnika w grze z komputerem
- powtarzasz odpowiedź komputera jako twoją odpowiedź z przeciwnikiem online
Robisz tak aż wygrasz . Trochę czasochłonne , ale możesz z prawie każdym wygrać