Nie jestem zwolennikiem teorii spiskowych.

Choć zawsze staram się patrzeć na świat obiektywnym wzrokiem i nie słuchać opinii ludzi żądnych sensacji coraz częściej zauważam, że jestem manipulowany.

[hiihoi]

"Wykształciuch" to nie ktoś wykształcony, tylko ktoś średnio inteligentny z papierkiem magistra. Przykładem może być pani z wywiadu ostatnio popularnego na wykopie.

[p.....l]

idąc tym tropem - rząd chce jak najwięcej wykształciuchów, którzy "ani be, ani me". Tumaniści jednym słowem, dla których ważniejsze są poglądy autorytetów od poglądów i spostrzeżeń własnych, dla których zbrodnią jest podważanie teorii przed śmiercią jej autora; w przeciwieństwie do naukowców, którzy modyfikują teorie o doświadczenie i nie ważne jest, że to powiedział pan X., tylko to, ile wypił, że takie głupoty bredził.