Marnowanie jedzenia. „Coraz popularniejszy jest trend zero waste”
![Marnowanie jedzenia. „Coraz popularniejszy jest trend zero waste”](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_l30RVpEJzkLrqouzpcHeWNSzMXOUeVjM,w300h194.jpg)
Wyrzucanie jedzenia zaczyna być nietaktowne, a umiejętność twórczego wykorzystywania resztek - doceniana i pożądana. Sylwia Majcher, autorka książki „Gotuję, nie marnuję” mówiła o tym w Polskim Radiu 24.
![runnerrunner](https://wykop.pl/cdn/c3397992/runnerrunner_UMz7n39jp8,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 18
Komentarze (18)
najlepsze
Ale zjadanie wszystkich kości, pestek (zwłaszcza tych dużych), skorupek od orzechów itd.. to już lekka przesada.
Podobnie liczą gdy rolnik nie sprzeda chorych/zniszczonych warzyw/owoców i przeznaczy je na kompost. To też jest dla nich wyrzucanie jedzenia i się do tych 9 mln ton wlicza.
Rzeczy psujące się od razu po kupieniu zamrażać póki jeszcze świeże.
Trzeba też kupować więcej produktów niepsujących się jak makaron, ryż, mąka, cukier, dżem (o ile nie robi się go samemu), fasola, przecier pomidorowy, miód - tak aby zawsze mieć zapas dzięki temu nie będzie potrzeby zbyt częstego chodzenia do sklepu (bo czegoś zabrakło).
Znaczenie ma też to
W lodówce się go nie trzyma - jeśli zaczyna gliwieć należy go wyciągnąć z lodówki, rozpakować, pokruszyć i pozostawić w temperaturze pokojowej aby zgliwiał cały równomiernie.
Mrozisz po podzieleniu na małe porcje, a potem rozmrażasz dokładnie tyle mięsa ile potrzebujesz i takiego rodzaju
Suche bułki się nie psują - można je przechowywać bardzo długo. Kupisz za dużo bułek to i tak nic się nie zmarnuje, następnego dnia możesz śmiało