Pękające reflektory SEAT - moja historia
Chciałbym odnieść się do sytuacji użytkownika jepek, który opisał swoją historię z pękającymi przednimi reflektorami w Seacie Leonie. Nie był pierwszy... i zapewne nie jedyny. Mój przypadek z 2016 roku...
mychowicz z- #
- #
- #
- #
- #
- 163
- Odpowiedz
Komentarze (163)
najlepsze
Poza tym rozbawił mnie wpis, że to nie Volkswagen group sprzedał auto w Polsce. To kto jest gwarantem? Dealer czy producent? W takim razie co z gwarancją, jeśli tydzień po sprzedaży auta dealer zbankrutuje?
Komentarz usunięty przez moderatora
@PC86 Przepraszam, a co to jest francuska jakość? Bo mieszkam tutaj, to znaczy we Francji od 12 lat i oni sami się z tych swoich wyrobów samochodopodobnych śmieją...
Oddasz telefon do naprawy to ci go specjalnie uszkodzą i zaleją i ci powiedzą, że na niego siadłeś i go zalałeś. Pojedziesz z autem z usterką to od razu ci powiedzą bez sprawdzania, że to twoja wina, że masz spadać i głowy nie zawracać. Nie ważne czy idziesz z telewizorem/wiertarką/telefonem/autem/laptopem/oponą/taboretem/butami
Przyczyna moze byc maly porfel mieszkancow krajów takich jak polska a co za tym idzie dużo mniejsza sprzedaz.
Dodatkowo jeszcze jest mentalnosc prosto z komuny 'widzialy galy co braly' kupiles i spier...
To sie kiedys zmieni, ale mozliwe, ze nas tu piszacych juz dawno nie bedzie.
Komentarz usunięty przez moderatora
Nie zmienia to faktu ze vag powinien wziąć to
VAG sprzedał Ci auto, VAG jest gwarantem, więc on odpowiada za kompletny samochód, a to jak i kto dostarcza lampy, klienta g**** obchodzi.
Współczuję autorowi ¯\_(ツ)_/¯