Polska psychiatria: wszyscy są zgodni, że tak źle jeszcze nie było •
Podejście do polskiej psychiatrii przypomina podejście do samych chorych - problem przemilczeć, zamieść pod dywan, a jak znów wypełza, to rzucić krótko: “zmobilizuj się”.
igimag_pl z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 206
Komentarze (206)
najlepsze
Jeżeli te osoby nie potrafią okazać Ci wsparcia to #!$%@? ich ze swojego życia.
Nie warto na nich tracić czasu, serio, nie ważne czy to rodzice, dziadkowie czy siostra albo brat.
Jak zwrócisz komuś na cokolwiek uwagę to spotkasz się tylko z wyzwiskami. Zwrócisz uwagę że ktoś rzuca peta na chodnik to Cię zwyzywa. Ludzie są względem siebie tak wrodzy że to przechodzi ludzkie pojęcie. My się odruchowo od małego uczymy nie interesować innymi. Powierzchowne gadki "hej, co tam u Ciebie?" i tyle.
Z rodziną też jest tragedia. Każdy obiadek, czy spotkanie to jest
Tak jak terapia ma przywracać nam spokój i równowagę, z drugiej strony jest niezdrowe społeczeństwo, z uśrednioną wizją, presją, brakiem poszanowania dla indywidualności. Tak jakby jeden czy drugi miał interes w tym, by wszyscy znaleźli się po środku krzywej gaussa, rozkładu "normalnego". Problem polega na tym, że to statystyka określa normę i tu pytanie, co było pierwsze,
Kopać, żeby przynajmniej problem zaczął być zauważalny. Tacy ludzie mają uprawnienia do obsługi maszyn - w tym samochodów - zajmują decyzyjne stanowiska, być może uczą Wasze dzieci.
To jest tylko inna forma powodzenia "wyjdź do ludzi zacznij biegać". Są choroby, które na to po prostu nie pozwolą