W szpitalu giżyckim zmarł noworodek, który miał już „wypis” do domu
Córka urodziła chłopca — opowiada dziadek noworodka — Zapewniano nas, że wszystko jest w porządku. Kiedy jechaliśmy, by odebrać ich do domu, otrzymaliśmy wiadomość, że dziecko jest w stanie krytycznym, a później, że chłopiec zmarł.
Tisch z- #
- #
- #
- 9
- Odpowiedz
Komentarze (9)
najlepsze
to może wykopiemy jak już będzie wiadomo co się stało
Ale "sterylność" raczej nie ma wpływu na tą śmierć.
Stawiałbym na np. ukrytą wadę serca, czy tam inny zator płucny.
https://www.reuters.com/article/us-health-mortality-home-births/infant-deaths-during-home-birth-often-tied-to-delivery-problems-idUSKBN12X293