Art. 97. § 1. W postępowaniu mandatowym, jeżeli ustawa nie stanowi inaczej, funkcjonariusz uprawniony do nakładania grzywny w drodze mandatu karnego może ją nałożyć jedynie, gdy:
1) schwytano sprawcę wykroczenia na gorącym uczynku lub bezpośrednio po popełnieniu wykroczenia,
@satyricon: Wlasciciel nic nie musi. Zgodnie z orzecznictwem i wyrokiem Trybunału konstytucyjnego może nie wskazac kierującego jeśli sam nim był. Jeżeli nie wskaże, to nie można nałożyć mandatu bo "są wątpliwości" co do sprawcy. I jak wspomniałem - może też zapomnieć. Wystarczy że użyczył samochód dwóm osobom i nie pamięta komu o której godzinie. I nadal zostają wątpliwości, co nie pozwala ukarać sprawcy.
Przypominam, ze punktem wyjscia jest twoje stwierdzenie,
@andrkac: To ty odchodzisz od tematu! A ja ciągle czekam. Punktem wyjścia naszej rozmowy nie było ustalenie sprawcy, ale przepis z kodeksu więc ci go podałem.
Na podstawie jakiego przepisu musi?
Moim zdaniem nie ma. To ty twierdzisz, że jest, a jeżeli go nie przytoczysz to znaczy, że przyznajesz mi rację.
Dajcie spokój. Nagrywający stoi jakimś busem. Linia przerywana zaczyna się metr za pasami więc pewnie konczy się metr przed pasami. "Wyprzedzający" wolno, z zachowaniem ostrożności ominął tego dostawczaka, czyli jakiś pojazd stojący na środku drogi na której wolno wymijać i wyprzedzać. Jeśli był to jakiś VW LT czy inna wielka blaszka, wyprzedzający mógł nie widzieć ani znaku informującego o pasach ani stojącego autobusu.
Nie wrzucajcie go do jednego wora z idiotami wyprzedzającymi
Komentarze (190)
najlepsze
Art. 97. § 1. W postępowaniu mandatowym, jeżeli ustawa nie stanowi inaczej, funkcjonariusz uprawniony do nakładania grzywny w drodze mandatu karnego może ją nałożyć jedynie, gdy:
1) schwytano sprawcę wykroczenia na gorącym uczynku lub bezpośrednio po popełnieniu wykroczenia,
2)
Zgodnie z orzecznictwem i wyrokiem Trybunału konstytucyjnego może nie wskazac kierującego jeśli sam nim był. Jeżeli nie wskaże, to nie można nałożyć mandatu bo "są wątpliwości" co do sprawcy.
I jak wspomniałem - może też zapomnieć. Wystarczy że użyczył samochód dwóm osobom i nie pamięta komu o której godzinie. I nadal zostają wątpliwości, co nie pozwala ukarać sprawcy.
Przypominam, ze punktem wyjscia jest twoje stwierdzenie,
artykuł
Nie wrzucajcie go do jednego wora z idiotami wyprzedzającymi