Problem tylko taki, że o ile zachorowania na AIDS można jakoś śledzić, o tyle w przypadku zakażeń HIV statystyki można sobie wsadzić w buty. Szacuje się, że przynajmniej 50% osób w ogóle nie wie, że ma HIV. Nie ma u nas spójnego programu badań na HIV. Idziesz do laboratorium to Cię palcem wytykają. Idziesz do apteki, aby kupić kieszonkowy test typu quickhivtest to wiecznie nie ma (na suplementach większy zysk).
Zastanawia mnie duża ilość w Dolnym Sląsku. Czyżby to efekt najazdu cudzoziemców do firm zagranicznych. P. Dutkiewicz powinien się cieszyć taki otwarty wrocław.
@goliatblack12: i wskaźnik na 100 000 ludzi, który jednak daje do myślenia biorąc pod uwagę, że mamy do czynienia tylko z określoną grupą społeczną w wieku "produkcyjnym".
Komentarze (4)
najlepsze