Koleś kiedyś próbował sprzedać konia, uczył go łażenia na dwóch nogach, żonglerki, skakania przez ogień i różne takie, ale kupcy na targu zawsze odpowiadali 'to już było' i nie wykazywali zainteresowania. Aż pewnego dnia podchodzi kolejny kupiec i pyta co ten koń umie. Na to właściciel: - Koń umie liczyć po niemiecku. - ??? - Proszę zobaczyć. Podchodzą od tyłu (do zadu znaczy) właściciel podnosi ogon, chwyta dwa pośladki i zaczyna je
Komentarze (10)
najlepsze
- Koń umie liczyć po niemiecku.
- ???
- Proszę zobaczyć.
Podchodzą od tyłu (do zadu znaczy) właściciel podnosi ogon, chwyta dwa pośladki i zaczyna je