Nielegalna hodowla psów w Łodzi. Trzymają 40 psów w małym mieszkaniu w bloku...
Nielegalna hodowla psów w Łodzi. Trzymają 40 psów w małym mieszkaniu w bloku...
l.....e z- #
- 54
- Odpowiedz
Nielegalna hodowla psów w Łodzi. Trzymają 40 psów w małym mieszkaniu w bloku...
l.....e z
Komentarze (54)
najlepsze
Babka przyjechała do nas od razu z kojcem i zabawkami co nas zdziwiło, tak jakby od razu chciała nam pieska(sunię) oddać. Przyjechała jeszcze z jakimś dzieckiem (przedstawiała go jako syna). Opowiedziała historię, że rodzice poszli do szpitala i nie będzie miał się kto zajmować pieskiem i dlatego decyduje się na oddanie w dobre ręce. Co się okazało oddanie wyceniła na 800 zł aby mieć pewność, że trafia do dobrych ludzi bo za darmo to każdy może wziąć, a za kasę tylko ludzie którym zależy.
Zauważyliśmy też rozrośnięte sutki u pieska więc zapytaliśmy czy miała młode - odpowiedziała nam, że nie absolutnie. No coż nie znamy się może nie wiemy jaka być przyczyna.
Postawiliśmy warunek, że z sunią musimy pójść do weterynarza aby ocenił jej zdrowie. Babka się zgodziła i parę dni później poszliśmy do niedalekiego znajomego gabinetu weterynaryjnego (gabinet mieści się na radogoszczu-wschód, a wg artykułu babka jest z radogoszcza-zachód - osiedla obok).
Do gabinetu wet. przyszła razem z jakimś facetem (może mąż, nie wiem)
U weterynarza okazało się, że pies nie ma szczepienia przeciwko wściekliźnie, na co babka odpowiedziała, że nie szczepiła bo to taki mały piesek, a dostaje dawkę taką jak pies wielki i uważa że to niezdrowe! Dostała oczywiście zjebki od weterynarza bo jest prawny wymóg szczepienia przeciwko wściekliźnie i może ją zgłosić na policję, wtedy ucichła. Oprócz tego piesek miał lekko zaniedbane zęby ale też wyciągniete sutki (miała mleko) i weterynarz też zapytał o ciąże - babka zaprzeczyła i ustaliliśmy, że może to być ciąża urojona.
"Ty Grażyna... za takiego małego #!$%@? dają po 3 tysiaki, weźmy tak ze 40 #!$%@?, się zarobi na nowego golfa trójkę"
takie sprawy często wychodzą na światło dzienne, niestety często dopiero jak