Wiadomo, dlaczego Polak wyszedł na skrzydło samolotu. To nie był żart
![](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_o3FjLCpx2Jn3st5n4BBPGRflWkul3icP,w300h194.jpg)
Media na całym świecie rozpisują się na temat Polaka, który otworzył wyjście ewakuacyjne i wyszedł na skrzydło maszyny. Początkowo internauci podejrzewali, że zrobił to, ponieważ stracił cierpliwość
![](https://wykop.pl/cdn/c3397992/keczupmusztarda_rMyBQdlaTM,q52.jpg)
- #
- #
- #
- 223
Komentarze (223)
najlepsze
Tak bardzo go dusiło że aż musiał podjeść do krawędzi skrzydła, z bagażami!
Teraz tylko załatwić papiery o prowadzonym leczeniu i można wyrwać dobrą kasę.
W chorobę filipińską Kwaśniewskiego też uwierzyliście?
Przecież jak taki ryanair miałby rozdawać po 200€ i zwracać za bilet/opłacać pobyt kogoś przy lotnisku do następnego lotu to by nie pociągnął. Jeśli jeszcze tracisz kasę czy coś przez zaistniała sytuację to jeszcze dodatkowo sprawa sądowa
https://www.theguardian.com/business/2018/jan/03/im-going-via-the-wing-fed-up-ryanair-passenger-climbs-out-emergency-exit
@Rabusek: wzywał obsługę żeby mu pomogli, ale oni go olali.
Za każdym je(*&^%%m razem jak coś się dzieje to albo chory psychicznie albo zaraz kwit wyciąga na chorobę. Niech płaci.
Komentarz usunięty przez moderatora
@secretservice666: np innym ciśnieniem w środku
@stormkiss: Ja kiedyś miałem w nocy taki atak, że inhalator nie pomógł, dusiłem się na maksa, resztką świadomości zrozumiałem, że tylko świeże powietrze mi pomoże. Chciałem wybiec na zewnątrz ale w połowie przedpokoju padłem z wycieńczenia, podjąłem ostatnią próbę uratowania życia i zacząłem czołgać się w stronę okna, zrozumiałem, że nie dam rady, życie zaczęło przebiegać mi przed oczami, pogodziłem