Raz mi się to przytrafiło jadąc z Zurychu do St. Gallen (niecałe 100km) wypoczęty po przespanej nocy, zacząłem mieć takie cykliczne mikro odcięcia od świadomości, aż załapałem pobocze, autem zarzuciło ja oprzytomniałem momentalnie i pierwsze co zrobiłem to wylałem na siebie wodę mineralną, to mnie rozbudziło momentalnie i szybciutko zatrzymałem się w bezpiecznym miejscu na odpoczynek. To mnie nauczyło, że nie ważny tak naprawdę jest czas spędzony za kółkiem bo przytrafić się
@kynx: Ja kiedyś byłem mocno zmęczony i załapałem pobocze jak późno w nocy odwoziłem koleżankę do domu jakieś 3 minuty drogi ode mnie XD Nie powiem, ale mocno się zdziwiłem. Nie pomyślałbym że na 2km odcinku może się tak odwalić
@kynx: ja raz tak miałem, jak jechałem na narty z żoną. Praca przed lapkiem do północy, żeby wszystko wypchnąć, o 3. wyjazd żeby na 9. być na stoku w Czechach. jakoś za Wrocławiem jak tylko poczułem, że zjechałem na środek drogi to momentalnie kierunkowskaz, zjazd na jakąś boczną drogę i dobre 20min przerwy, przysiady, pajacyki, przebieżki itd. żona cały czas spała. nawet nie ogarnęła co się działo.
Też mi się to zdarzyło, ale przytuliłem się do barierki. Wsypany, w środku dnia - słońce zamuliło. Zauważyłem, że w większości przypadków ludzie gdy zasną lecą w lewo. Ciekawe dlaczego - bo trzymają tylko lewą ręką kierownicę i ciągnie? A gdy grzebią przy telefonie czy navi, to często znosi ich na prawo.
@doogroo2: @stanli: @Pawel993: wiecie dlaczego? kiedyś oglądałem o tym program, czy film na yt. Chodzi o to, że podobno zanim zaśniesz to zaczynasz wywijać prawą ręką. Lewa na kierownicy, a po prawej stronie masz miejsce, więc mózg podświadomie daje Ci znaki, że ma za mało krwi/tlenu i zaczynasz machać ręką, a to na zagłówek od pasażera, a to na skrzynie biegów, a to na fotel. Lewa zostaje i trzyma
Komentarze (14)
najlepsze
@totalski: ale to czujesz że zjeżdżasz... a jak zasypiasz to nie