Włoch zje muchomora, Anglik nie tknie prawdziwka. Jak grzyb narody podzielił.
Grzybolubni kontra grzybowstrętni. Gdy nasze stoły wigilijne uginać się będą od potraw opartych na grzybach, Anglikowi kojarzą się one ze zgnilizną i rozkładającymi się zwłokami. Włoch zje grzyby, na które nie spojrzy nawet Polak: muchomora, czernidłaka, lejkowca, płomienicę czy pierścieniaka.
Takiseprzecietniak z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 29
Komentarze (29)
najlepsze
http://www.wiz.pl/8,636.html
@Clark_Nova: wstretne genderowskie organizmy! a tfu!
W Italii mają dużo bardziej restrykcyjne prawo co do zbierania grzybów niż w Polsce. Żeby móc pomyśleć o zbieraniu należy przejść kurs, który kończy się egzaminem i wydaniem odpowiedniego zaświadczenia o znajomości grzybów. Jakoś na takim kursie uczą o szkodliwości spożywania niektórych grzybów - np. muchomorów. Ponadto za zrywanie i/lub niszczenie grzybów uznanych za niejadalne
@Astar: EH CORAZ WIECEJ AMATOROW PCHA SIE DO ZABAWY...
Hasło, że Polak by nawet nie spojrzał na lejkowca też jest głupie, często te grzyby jadam. Potocznie nazywane kominkami i świetnie pasują np do risotto albo bardziej tradycyjnie jako farsz do pierogów.
Komentarz usunięty przez moderatora
@finam: W artykule jest mowa o muchomorze cersarskim, który we Włoszech jest przysmakiem. Występuje w ciepłym klimacie krajów południowej Europy.
Jakiś pseudointelektualista to pisał...
@mlipton: to dla biedakow
klasa srednia zajada sie czesto polskimi wild mushrooms