@ZyciowaPrawda: Wali głupa, od początku doskonale wiedział jak działa lampa fluorescencyjna. Jest naprawdę doświadczonym inżynierem i musiał to wiedzieć.
Ja się tam nie znam, ale podobno zabawa z transformatorem z mikrofalówki jest naprawdę niebezpieczna, nawet jak się na tym znasz - wystarczy jeden mały błąd i kaput (są przypadki gdzie ludzie umierali). Tutaj profesjonalista mówi jakie kroki warto podjąć jeżeli jednak zdecydujesz się na eksperymenty:
@milo1000: To są podobne rzeczy, ale to nie to samo. W neonówce, jak nazwa wskazuje, światło wytwarzane jest przez bezpośrednie świecenie zjonizowanego gazu, przez który przepływa prąd. Ten gaz to Neon, taki pierwiastek. Natomiast w lampach jarzeniowych jest troszkę bardziej skomplikowanie. Otóż tam również prąd płynie przez plazmę. Ale tej plazmy nie tworzy gaz neonowy, lecz pary rtęci. Wskutek przepływu prądu przez pary rtęci emitowane są spore ilości promieniowania nadfioletowego,
Komentarze (36)
najlepsze
ps 09:05
na elektrodzie dawno dostałem perma za próbę naprawy codegena :D
Tutaj profesjonalista mówi jakie kroki warto podjąć jeżeli jednak zdecydujesz się na eksperymenty:
https://www.youtube.com/watch?v=3E12nnpWc5c
Natomiast w lampach jarzeniowych jest troszkę bardziej skomplikowanie. Otóż tam również prąd płynie przez plazmę. Ale tej plazmy nie tworzy gaz neonowy, lecz pary rtęci. Wskutek przepływu prądu przez pary rtęci emitowane są spore ilości promieniowania nadfioletowego,
@mike78: Ale ja znam różnicę, chodzi o to, że mówi się na to jarzeniówka, świetlówka, lub neonówka.