Polski kandydat do gangu Olsena.
Właściciel audi zostawił auto przed sklepem z kluczykami w stacyjce. Samochód zniknął. Szybko okazało się, że złodziej też nie grzeszył bystrością - tankując skradziony samochód, pomylił olej napędowy z benzyną. Uciekającego pieszo mężczyznę zatrzymali policjanci.
Takiseprzecietniak z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 1
Komentarze (1)
najlepsze
W pierwszym tygodniu grudnia właściciel audi zaparkował przed sklepem w Harasiukach. Przyjechał na szybkie zakupy i zostawił w stacyjce kluczyki, a w samochodzie dowód rejestracyjny. W trakcie zakupów usłyszał głośny pisk opon odjeżdżającego samochodu, jednak wciąż nie skojarzył tego faktu z kradzieżą własnego auta. Kiedy wyszedł ze sklepu, audi już nie było.
Poszkodowany powiadomił policjantów, którzy rozpoczęli poszukiwania. Komunikat o kradzieży pojazdu przekazano sąsiednim jednostkom. Po trzech godzinach 22-letni sprawca