"Mam 60 lat. Wracam z pracy zmęczona. Miejsca zajęte przez młodych (...)"
"Pani Ilka ma 60 lat i podróżuje komunikacją miejską. Nie rozumie, dlaczego dzieci mają większe prawo do zajmowania miejsc siedzących w autobusie od osób starszych."
xanat0s z- #
- #
- 31
- Odpowiedz
Komentarze (31)
najlepsze
Przecież już upadła, nie pamiętacie? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez moderatora
Pani Ilka ma 60 lat i podróżuje komunikacją miejską. Nie rozumie, dlaczego dzieci mają większe prawo do zajmowania miejsc siedzących w autobusie od osób starszych.
Mam 60 lat. Wracam z pracy zmęczona, obładowana zakupami. Miejsca siedzące zajęte przez młodych ludzi, często rosłych mężczyzn, z nosami w telefonach. Nie widzą.
Przystanek. Zwalnia się jedno miejsce, ale nie mogę usiąść, bo ludzie jeszcze wysiadają, przechodzą. Naraz wsiada babcia z 8-9 letnim chłopcem. Rzutem godnym koszykarza - pomimo tego że mnie widzi - wrzuca wnusia
od jakis 15-20? lat (jak sie pojawily markety) ci "starsi" zyskali druga mlodosc - nie masz pojecia jak szybko z 2ma torbami potrafia sie przemieszczac przez caly autobus/tramwaj zeby dopasc miejsce - a po drodze tsunami-jakby z tego dyscypline olimpijska zrobili to pewne zloto
najgorzej jak takie tsunami przeleci caly tramwaj i nie zdazy (nieczesto sie zdarza ale jednak) wtedy szuka celu-komu polozyc siatki na kolanach-ma pecha jak trafi na mnie - a juz wieeeelkiego pecha jak mnie tym obudzi jak wracam padniety z roboty-ale wtedy tramwaj ma ubaw :PP
20 lat temu (akurat wkraczealem w pelnoletniosc) i wczesniej raczej ustepowalem zawsze starszym
teraz ustepuje miejsce w 3 przypadkach:
-kobieta
wiem, wiem, na wykopie kobieta + oczekiwania = zuo ( to też efekt roszczeniowego chowu)
Sam ustępowałem osobom starszym (i nie tylko) miejsca, ale to zależało od sytuacji.
Zauważyłem natomiast inną prawidłowość. Wśród osób siedzących 90% to były kobiety. Kobiety w różnym wieku, zarówno starsze jak w średnim wieku