Amerykański żołnierz ciężko pobity w Giżycku. Ze złamaną twarzoczaszką...
W Giżycku pobito amerykańskiego żołnierza i towarzyszącego mu pracownika cywilnego armii USA. Policja zatrzymała trzy osoby mające związek z napadem. Jednej postawiono już zarzut napadu rabunkowego i brutalnego pobicia - podała prokuratura rejonowa w Giżycku.
rybak_fischermann z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 163
Komentarze (163)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Pomoc w wielu misjach wojennych
Odwiedzone najbardziej niebezpieczne miejsca swiata
http://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/gizycko-zmarl-zolnierz-pobity-krzeslem/4rks0mk
http://www.wspolczesna.pl/wiadomosci/warmia-i-mazury/art/9202294,gizycko-zwloki-lezaly-na-podworku-sledczy-to-bylo-smiertelne-pobicie,id,t.html
poza tym czy siły specjalne czy nie- wojsko nie jest od naparzania się po ryjach. Mają inne zadania które zajmują więcej czasu szkolenia. Walka wręcz- parę dni na boot campie. i to tyle. Z reguły im to zwyczajnie nie potrzebne. To nie pierwsza wojna że szło się na bagnety.
Gadałem kiedyś z jednym instruktorem kraft magi, który jednak ma papiery na uczenie wszystkiego (walka nożem, pałką teleskopową, karabinkiem itd.) i opowiadał, że uczył różne jednostki specjalne i za mocno nie przykładają uwagi na walkę wręcz. Czemu? Bo dzisiejsze doktryny wojenne zakładają, że walka wręcz może się odbyć tylko wtedy kiedy wszystkie inne czynniki na wojnie zostaną #!$%@?.
@James0n: no chyba że w odległości nie dalszej niż 10 wyrazów od słowa "bójka" jest słowo "muslim" - wtedy wykop płonie jak platforma wiertnicza BP
wystarczy przejechać samochodem by poczuć klimat horrorowych miasteczek z krążacymi po nich nawet z wyglądu zdegenerowanych patusów łączących się w duże grupy
Jak w walking deadzie tylko zamiast zombi masz sebixów, a zamiast zombie-apokalipsy na tamtych terenach panuje sebixo-apokalipsa