Janusze biznesu w Krakowskim sklepie Tesco na ul. Kapelanka
![Janusze biznesu w Krakowskim sklepie Tesco na ul. Kapelanka](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_mdR6SMnIJ71iw2DR4N5clnDUYVRSCoCX,w300h194.jpg)
Jak macie chwilę i chcecie się dowiedzieć jak jedna z największych sieci sklepów odwaliła Janusza biznesu, lub interesuje was usługa e-zakupy to zapraszam do zapoznania się z moją krótką niemiłą historią.
![barov07](https://wykop.pl/cdn/c3397992/barov07_X59OIhSAza,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- 278
Komentarze (278)
najlepsze
W Polsce to jednak jak w lesie. Moja sytuacja z zakupami na dowoz w UK w Asda.
Na stronie byl do kupienia Gin 0.7 za £15 na obrazku byl w pudelku kartonowym z fajnym kieliszkiem/szklanka jako gift set. Kupilem 2x + 6 butelek win zeby dobic do min zamowienia £40.
Przyjechal gosc dostalem 2x gin bez szklanek same butelki. Zdziwilem sie pytam kierowcy o co chodzi, odparl ze nie jest pewny
1. Zamienników NIE MUSISZ przyjmować. W takim wypadku płacisz mniej, a dostawca zabiera ze sobą z powrotem do sklepu tego, czego nie przyjąłeś - wystarczy poczytać regulamin. Ale skoro przyjąłeś, bo nie chciało Ci się taszczyć na plecach albo za tą samą cenę wziąć taksę, to cóż... Zwłaszcza, że z Tesco
@MisiuEvo: Na Kapelance jest główna siedziba Tesco Polska (za sklepem są biura), więc na fakturze z każdego Tesco w kraju będzie adres Kapelanka 54
-> sprawdzić, zgadza się, płacić
-> sprawdzić, nie zgadza się, rozmowa z dostawcą na temat ewentualnego przyjęcia w części zakupów, a w części cofnięciu bądź w ogóle nieprzyjęciu, płacić/nie płacić (zależy od możliwości i podjętej decyzji)
ja mieszkam vis a vis Tesco i Piotra i Pawła. Zdarzyło mi się zrobić zakupy i nie brać paragonu (tzn był ale z lady go
produkt który zamawiam jest nie dostępny - ok nie przyjmuje
ale czemu ten produkt wisi jeszcze 2 tygodnie na stronie internetowej i znów kolejnego dnia mogę go zamówić mimo że go nie dostarczą, jest to jawne i z zamysłem mamienie klienta promocjami. Rozumiem że w czasie rzeczywistym nie aktualizują się stany magazynowe, ale 2 tygodnie to przesada.
Nikt też nikogo nie zmusza do
Tamte się po prostu skończyły, bo ludzie wykupili. Dali, co mieli -
Na samym środku środka skrzyżowania głównych alejek stoi paleta Lipton Ice Tea, wielki napis PROMOCJA ICE TEA 2l chyba 2.99, te wielkie. Kuźwa, bierem 4.
Przy kasie policzona normalna cena, nie pamietam ale prawie 2x tyle, mówię coś chyba nie halo, przecież macie na środku sklepu to jako główną promocję. Nie proszę Pana, to nie te Ice
1) Jak czegoś brakuje, to zwykle dają nieznacznie droższy zamiennik (zwykle większe opakowanie tego samego producenta albo jeszcze większy odpowiednik marki Tesco), a cena jaką płacę zostaje BEZ ZMIAN.
2) Jeśli kupowałem w promocji, która wymaga kupienia np. 2 sztuk, a jest tylko jedna, to robią mi
Człowiek zamówił sobie coś przez neta ale i tak przyjeżdża bo inne rzeczy chce kupić których nie ma w esklepie a tu sobie oszczędza czas łażenia między półkami. Tyle, że w niektórych marketach nikt Ci nie podrzuci zakupów pod BOK tylko każą Ci leżć na podjazd dla ciężaróek i tam przez służbowe wejście wychodzi koleś
kierowca nie widział różnicy i się rzucał, że nie chcę tego przyjąć
źródło: comment_vgFd5wvVTXATSI3Z8fQ4cjJPLQBAX1HJ.jpg
Pobierz