@JurekJ: Mimo to pozwala się radykalnym muzułmanom na lobbowanie nienawiści, w obawie przed oskarżeniem o dyskryminację, robiąc to w imię politycznej poprawności. Dlatego dokładnie jak mówisz "niezależnie od rasy czy narodowści, nikomu nie można życzyć udziału w takim okrucieństwie", objętnie która to strona nie mówi, zawsze pilnować czy idiotów pseudonarodowców czy baranów fanatycznych religijnie.
Czy to z tego okresu pochodzi nagranie, swojego czasu dostępne na liveleak, gdzie grupa Czeczenów kozikiem odcina głowy żyjącym rosyjskim żołnierzom? Ależ to było bestialskie i okrutne, do teraz żałuję, że to widziałem. Wyrazy twarzy i te spojrzenia rosyjskich żołnierzy były chyba najbardziej przerażające. Tego żadne aktor nigdy nie powtórzy w fabularyzowanym filmie, tego się nie da oddać. Znowu mi się niedobrze robi na wspomnienie tego...
@kontomierz z ludzi wychodzi nieopisane bestialstwo podczas takich wydarzeń (wojennych), w czasie pokoju wydaje się to, aż nierealne, żeby człowiek (w teorii o zdrowych zmysłach) potrafił drugiemu uczynić taką krzywdę. Jeszcze to bezczeszczenie zwłok.
@kontomierz: O ile dobrze pamiętam, to było to na początku drugiej wojny w Czeczenii, a zdarzenie miało miejsce na rosyjskim posterunku w Dagestanie (znane później jako "Masakra dagestańska"). Ciekawe są losy tych terrorystów, którzy brali bezpośredni udział w zdarzeniu (kilku zostało zamęczonych w rosyjskich więzieniach).
@Klekot500: Podaj mi jedną wypowiedź jakiegoś nacjonalisty, który mówi, że wojna to jest zabawa. Niektórzy to naprawdę są już całkowicie oderwani od rzeczywistości.
Mocne foty. Dla chcących poznać te klimaty (Rosja lat 90tych czy Kaukaz) polecam książki Swiatłana Aleksijewicz. Ja je czytam na raty, bo ciężko mi naraz przyjąć do wiadomości taka dawkę bestialstwa i zezwierzęcenia.
Najbardziej utkwił mi w głowie fragment dotyczący któregoś z wielu konfliktów na zaukazii na początku lat 90 (bodajże konflikt gruzinsko osetyjski).
Naprzeciwko siebie stały dwie grupy "żołnierzy" zwaśnionych stron. Obydwie mierzą do siebie z automatów. Nagle jeden z Gruzinów
Najbardziej szkoda cywili. Nie bawią się w wojsko, a giną i cierpią na równi z żołnierzami. W sumie nawet może maja jeszcze gorzej, bo żołnierze, wstępując do armii, liczą się z tym, że mogą zginąć podczas wojny, a cywil tylko chce spokojnie żyć.
Na Kaukazie nigdy nie będzie spokojnie... Wszyscy ze wszystkimi się nie lubią, a historia nielubienia się sięga czasami kilkuset lat. W dodatku granice państw zupełnie nie oddają tożsamości narodowej. Przejeżdżając całą Gruzję i Armenię wystarczyło mi, żeby zrozumieć dlaczego tam są wojny. O Czeczenii wolę nawet nie myśleć. Tam jest ponad 20 osobnych nacji, posiadających różne języki i dialekty, część nie posiadających nawet języka pisanego, do tego różnorodność religijna i nad tym
Tam jest ponad 20 osobnych nacji, posiadających różne języki i dialekty, część nie posiadających nawet języka pisanego, do tego różnorodność religijna
@swlabr: I pomyśleć, że Afryka jest pod tym względem jeszcze gorsza a unijni oświeceni politycy, chcą ich wszystkich wpuścić do Europy i wymieszać w imię jakiejś #!$%@? ideologii.
Mąż opowiadał, że jedyny krajobraz jaki pamięta z czasów dzieciństwa to stosy martwych ludzi. Po pewnym czasie na nikim nie robiło to już wrażenia, trupy były wszędzie. Rodziców zabijano na oczach dzieci, córki gwałcono na oczach rodziców. Wojna to nawet nie zezwierzęcenie, to horror. Historia, która najbardziej odcisnęła się na jego psychice, to spalenie żywcem jego babci, za rzekomą "pomoc" bojownikom.
Ogólnie, wojna w Czeczenii (może zresztą jak każda wojna) to temat
@onajedna17: Z psychiatrą to może przejść u nas. Na Ukrainie czy w Rosji dajesz w łapę i tyle. "dowcip polega na tym ze so puki jest dobrze to wszyscy chcą" - nikt normalny nie jedzie na wojnę chyba żeby zarobić jak ten najemnik z wyspy Man walczący na Ukrainie co go ludzie z bestgore wyśledzili ( ͡°͜ʖ͡°)
Komentarze (171)
najlepsze
Najbardziej utkwił mi w głowie fragment dotyczący któregoś z wielu konfliktów na zaukazii na początku lat 90 (bodajże konflikt gruzinsko osetyjski).
Naprzeciwko siebie stały dwie grupy "żołnierzy" zwaśnionych stron. Obydwie mierzą do siebie z automatów. Nagle jeden z Gruzinów
nawet nie wiem czy polecić....
@swlabr: I pomyśleć, że Afryka jest pod tym względem jeszcze gorsza a unijni oświeceni politycy, chcą ich wszystkich wpuścić do Europy i wymieszać w imię jakiejś #!$%@? ideologii.
Ogólnie, wojna w Czeczenii (może zresztą jak każda wojna) to temat