Samobójstwo rozszerzone. Pamiętam jak za dziecka w 1991 lub 1992 dwie wioski obok, mężczyzna który stracił pracę (chyba PGR upadł czy coś takiego) udusił 4 swoich dzieci (niemowlę i resztą w wieku przedszkolnym i szkolnym), żonę i potem się powiesił. Do dzisiaj pamiętam pogrzeb, małe białe trumny w jednej mogile... Nie pojmuję tego...
A może to miało tak wyglądać? Nie osądzajmy denata skoro wcześniej nie było problemów w tej rodzinie. Przykro czytać o takiej tragedii. Najbardziej szkoda niewinnych dzieciaków (╯︵╰,)
Komentarze (10)
najlepsze
Pamiętam jak za dziecka w 1991 lub 1992 dwie wioski obok, mężczyzna który stracił pracę (chyba PGR upadł czy coś takiego) udusił 4 swoich dzieci (niemowlę i resztą w wieku przedszkolnym i szkolnym), żonę i potem się powiesił.
Do dzisiaj pamiętam pogrzeb, małe białe trumny w jednej mogile...
Nie pojmuję tego...
//
Komentarz usunięty przez moderatora
Przykro czytać o takiej tragedii. Najbardziej szkoda niewinnych dzieciaków (╯︵╰,)