kiedyś znajomy zrobił mi psikusa pisząc coś tam na bocznych drzwiach po brudzie. po około pół roku, przeprowadzałem jakiś serwis, gdzie auto było podniesione na podnośniku na wysokości mniej wiecej moich oczu, słońce świeciło tak, że odbijało się po drzwiach i wtedy zauważyłem ZRYSOWANY napis, który zostawił mi w zimie kumpel ;] oczywiście da się to spolerować ale przy odpowiednim swietle i kącie patrzenia wszystko bardzo dokladnie widać
Obrazy piękne to trzeba przyznać. Ja bym nie umył tym bardziej aby zachować arcydzieło. Jednakże mam wątpliwości czy szurając paluchami z brudem po karoserii nie rysujemy mimo wszystko lakieru?
Komentarze (20)
najlepsze
Ma gosc talent niesamowity.
http://www.dailymail.co.uk/news/article-2836773/Dirty-work-World-s-leading-dirty-car-artist-turns-grubby-car-windows-works-art.html