Przypomniała mi się historyjka sprzed lat. Swojego czasu prezes, mój pracodawca, kupił sobie wynalazek pt. Chrysler Intrepid. Nawet przyjemnie się tym jeździło, ale nie o tym. Pewnego dnia prezes miał jakiś interes bodajże we Wrocławiu. Zabrał firmowego prawnika, pojechali. Załatwili co mieli załatwić, poszli na parking, otworzyli auto, zdjęli marynarki i machnęli je do bagażnika, prezes zamknął klapę. I tu pojawił się problem, albowiem kieszeń marynarki zawierała kluczyki od samochodu. Samochód był
A co drzwi dostaly to juz tego nie cofnie. To samo bylo z gaznikiem silnik nie chcial odpalic po wymianie uszczelki. Mechanik myslal ze plywak sie zawiesil, oblozyl go mlodkiem kilkanascie razy a potem zauwazyl ze nie podlaczyl jednego ciegla i silnik zaraz potem odpalil, ale co gaznik dostal to dostal.
Czasem odnoszę wrażenie, że ... mogę sobie wyobrazić najbardziej absurdalną sytuację, zachowanie, pomysł, ... wejść na YT i znajdę to na filmiku z Rosji albo Polski:)
Gdzieś czytałem o przygodzie polaka na wyspach. Jedzie sobie autem aż tu nagle sygnalizator i czerwone. Czeka 2, 3 minuty, 10, 20 i nic. Podjechała jakaś babcia z wałkami na głowie przycisnęła przycisk i zapaliło się zielone :D.
Ja tak miałem na szkoleniu w firmie w sobotę. Było nas kilkoro na szkoleniu, poszedłem do kibla, wychodzę i naciskam klamkę i.....ch*j. Zostałem uwięziony w kiblu. Myślałem, że zostanę tam do poniedziałku, ale na szczęście koledze zachciało się też siku. Od tego czasu rozumiem po co są kamerki w kiblu.
Komentarze (41)
najlepsze
W 3:15 szczur przychodzi z pomocą.
Komentarz usunięty przez moderatora
Swojego czasu prezes, mój pracodawca, kupił sobie wynalazek pt. Chrysler Intrepid. Nawet przyjemnie się tym jeździło, ale nie o tym.
Pewnego dnia prezes miał jakiś interes bodajże we Wrocławiu. Zabrał firmowego prawnika, pojechali. Załatwili co mieli załatwić, poszli na parking, otworzyli auto, zdjęli marynarki i machnęli je do bagażnika, prezes zamknął klapę.
I tu pojawił się problem, albowiem kieszeń marynarki zawierała kluczyki od samochodu. Samochód był
Wnętrze schowka Chryslera Intrepida z `94 roku:
A istnieję jakiś trzeźwy Rosjanin ? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Od tego czasu rozumiem po co są kamerki w kiblu.