Do wszystkich pseudospecjalistów IT z Wykopu

Kilka zdań od bnc1 w związku z komentarzami pod ostatnim wykopem "Linux wcale nie jest trudny!"

[mnik1]

Sądzę, że całe to hejterstwo względem jednej marki i uwielbienie, graniczące z fanatyzmem, względem innej bierze się stąd, że posiadacz jakiegoś określonego czegoś (komórki, systemu operacyjnego, czegokolwiek) musi sam siebie przekonać, że podjął właściwą decyzję. Wyobraźmy sobie dwóch ludków, jeden ma ajfona, drugi jakąś topową Nokię. Obaj wydali ciężki szmal na swój telefon, chcą więc czuć się pewni swojej zakupowej decyzji. I dlatego piszą niesłychane peany na cześć swojej komórki. Widzą to

[P.....y]

Ja tam wolę nerdowske flame wary, niż np:

JKM vs reszta świata

Bronek vs Jarek

GMO

[sroka22]

@mnik1: ja często zmieniam telefony i przy każdym sądzę, że jednak utopiłem pieniądze - każdy ma jakieś większe i mniejsze wady (;

Choć iPhone nie testowałem, może to jest rozwiązanie? :D

[parsiuk]

A kto by się przejmował opiniami "specjalistów z wykopu"?

[zwiazek_naturalny]

Jak to? Przecież na wykopie są spece od wszystkiego, dosłownie wszystkiego, i zawsze mają rację (albo i kilka racji)

[P.....y]

Prawdziwi wykopowi specjaliści uaktywniają się w chwilach kryzysowych. Jak w tamtym roku wyciekła baza Wykopu, to człowiek czytając same komentarze pod info o włamaniu dowiadywał się tyle o bezpieczeństwie systemów, że po 15 minutach lektury sam mógł zostać adminem :D

[en0la]

W zasadzie trudno sie nie zgodzic z tym co napisales. Tak sie sklada, ze wlasnie konfiguruje nowy serwer na FreeBSD i czasem jak czytam wypowiedzi "specjalistow" od UNIX to mi rece i nogi opadaja :) Nie biore czynnego udzialu w tych wojnach, bo to nie ma sensu. Szkoda czasu i energii na udowadnianie... bla...bla...

[bakuj]

@en0la: Co do serwerów to znalazłem dla autora statystyki: http://www.zdnet.com/blog/microsoft/behind-the-idc-data-windows-still-no-1-in-server-operating-systems/5408

Ogólnie na Wikipedii jest bardzo obszerne porównanie tych dwóch systemów: http://en.wikipedia.org/wiki/Comparison_of_Windows_and_Linux

[remul]

@bakuj: Podane przez Ciebie statystyki odnoszą się przede wszystkim do sprzedaży jednostek (sprzęt + OS). Wiadomym jest że raczej w takich statystykach nie wyjdą serwery dedykowane wynajmowane w necie, z których w rzeczywistości większość to wirtualki. Czyli mamy przykładowo 10 serwerów stojących w necie zapodających kilkanaście stron, a potem liczone przez IDG jako jeden serwer. Dlatego w korporacjach MS ma przewagę, ale co do tego co się dzieje w necie

[pokorski]

Swoją odpowiedź na artykuł pozwoliłem sobie umieścić tutaj:

http://pokazywarka.pl/io8lgx-3/

[bnc1]

u mnie na polskim kazała coś takiego pisać. To się nazywało "analiza i interpretacja tekstu" ;)

peace

[deemer]

http://xkcd.com/386/

[vajroos]

"Kilka zdań od bnc1 w związku z komentarzami pod ostatnim wykopem "Linux wcale nie jest trudny!"

trzeba było odpisać pod wskazanym znaleziskiem, teraz robi się śmietnik (niepotrzebnie).

[bnc1]

@vajroos: tyle że wtedy utonąłbym w morzu syfu. A tak do paru osób to dotrze.

I nie, nie chciałem się wylansować jak ktoś napisał wcześniej. W Wykopowym Rankingu Fajności miałem wystarczająco dobre miejsce przed wrzuceniem tego ;)

[draq]

Ja za gówniarza również byłem zapalonym *nix'owcem, w wieku 12-14 lat miałem tylko jeden system operacyjny, mianowicie FreeBSD. Podniecałem się tym że jestem hardkorowym hax0rem, bo wybierając alternatywę dla tego znienawidzonego Windowsa wybrałem *BSD a nie wychwalany Linux.

Żeby było bardziej tru - pracowałem głównie na konsoli. IRC, kompilowanie exploitów/shellcode, czytanie manuali i ćwiczenie hax0rki. Czasami nawet strony odpalałem linksem. Flejmowałem na różnych popularnych forach o systemach operacyjnych/hackingu/komputerach (4programmers, cc-team, linux.org.pl, ks-ekspert, hackin9, bsdguru i inne). Wdawałem się w jakieś idiotyczne dyskusje o wyższości systemu X nad systemem Y, kupowałem różne hax0rskie czasopisma. Oczywiście uważałem się za hakiera.

To wszystko trwało kilka lat, w wieku bodaj 16 lat zmądrzałem i zajęłem się dla odmiany czymś konstruktywnym oraz przyjemnym - mianowicie dziewczynami i imprezami. Podczas gdy moim poznanym w tamtych czasach fascynacji tematyka os/security/programming/irc znajomym czas mijał na przesiadywaniu na IRCu, forach i "hax0rowaniu" wszystkiego co popadnie - mnie udało się zaliczyć przedstawicielkę płci przeciwnej, wypić sporo alkoholu i dość dobrze się bawić. Dzięki temu wyrosłem z nerdostwa i nawet pryszcze mi zniknęły. Na szczęście nigdy mnie już nie ciągnęło w tym kierunku. Niestety nie wszyscy z tego wyrośli. Niektórym tak zostało i już od nastu lat tracą czas na IRCu/forach/grupach dyskusyjnych o tematyce komputerowej. Nie ruchają, bo nie mają czasu, w końcu ważniejsze dla nich są 0day exploity, tutoriale hax0rskie, artykuły lcamtufa i wielogodzinne rozmowy na IRCU na kanałach o nazwach typu #d--a8 #hackpl ... Nie mają znajonych bo mało kto jest wystarczająco "31337" dla nich.

Geez,

[mollari]

@draq:

To wszystko trwało kilka lat, w wieku bodaj 16 lat zmądrzałem i zajęłem się dla odmiany czymś konstruktywnym oraz przyjemnym - mianowicie dziewczynami i imprezami.

Zamieniłeś prawdziwą (?) pasję na...d--y. Dobra zamiana :) I jaki przy tym jesteś oryginalny. Jak nic pasujesz do nowego spotu Axe.

[mollari]

@draq:

Kształcenie (w dowolnym kierunku, i nie wiem skąd u Ciebie ten cudzysłów) jest zawsze dobre. To sprawia, że stajemy się świadomi, to czyni nas ludźmi. Uleganie rui jest dobre dla nieświadomych zwierząt. Szkoda, że w Twoim przypadku pokonała Cię twoja własna biologia.

[kunajk]

Nie trafione przemyślenia. Jak ktoś zna linuksa to zna i windowsa. Jak ktoś przekonuje do windowsa, to zna tylko windowsa. Zresztą odnosze wrażenie, że jako przekonywanie i wciskanie na siłę linuksa są odbierane słowa typu "Linuks działa dobrze".

[kunajk]

Miałem na myśli, że osoby używające Linuksa zazwyczaj używały wcześniej Windowsa, bądź mają zainstalowane oba systemy. Windowsy są tak popularne, że chyba nie ma Linuksiarza, który by ich nie używał. Na przykład w szkołach wszyscy pracują na Windowsie, uczą się co to foldery itp.

Oczywiście mam na myśli wiedzę potrzebną do codziennego użytkowania, instalacji gierek itp - wiedzy o administracji windowsem pewnie nie ma 95% użytkowników windowsa.

[H.....s]

@kunajk:

Bzdury gadasz. Znajomosc Linuxa wcale nie daje ci zadnej wiedzy o Windows. Te systemy zbyt roznia sie od siebie.

[R.....u]

No i po co to wykopywać? Przecież wszystkie te kwestie były już wałkowane pierdyliard razy. Kilka truizmów zebranych do kupy i tyle.

A tak poza tym to nie trzeba być wielkim specjalistą żeby sie na jakiś temat wypowiadać. Będąc nawet najprostszym użytkownikiem-laikiem mam przecież prawo do opinii z punktu widzenia takiego użytkownika. Ktoś na przykład kto komputerów używa tylko do grania może spokojnie powiedzieć, ze woli Windowsa, bo Linuksy nei spełniają jego

[anath0r]

@Ryu: dokladnie, autor cierpi na megalomanie a i tak niezbyt wie o czym mowi a raczej leje wode...

[R.....u]

@anath0r: No właśnie! Nie możesz komentować jego postawy. Powinieneś być specjalistą od psychologii i socjologii to wtedy zdaniem bnc1 masz prawo w ogóle poruszać taki temat. A tak poza tym to [tu wstaw jakiś truizm na którego nawet najlepszy Kapitan Oczywistość by się nie połaszczył]

[Zhai]

Czyli demoty, nk, komixy to wina Linuxa/Unixa? Ok, postaram się w takim razie unikać tego systemu. Płodzi ch##owe rzeczy.